Forum 1630 Revello Drive Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
A kogo najbardziej NIE lubicie z btvs?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1630 Revello Drive Strona Główna -> Buffy the Vampire Slayer
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata
Chosen



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 23:35, 13 Kwi 2006    Temat postu:

lady_m4ryjane napisał:
heh i to nawet taki paradoks, bo zauwazcie, ze zwykle w postaciach zlych w btvs daje sie odnalezc jakas glebie lub w pewnym sensie zrozumiec motywy dzialania lub nawet polubic te postacie, a warren jest czlowiekiem (nie zadnym wampirem, demonem, stworem typu Adam itd. czyli postacia z natury zla) ale mimo to jest zly do szpiku kosci. tu mozna by podac kolejna interpretacje motywu z btvs, ze jednak najgorszymi istotami na swiecie sa ludzie


Demony i wampiry mozna jakoś usprawiedliwić, człowieka - nie. One na ogół są złe z natury, człowiek świadomie wybiera taka a nie inną drogę.

Swoją drogą chyba trudno tez lubić Adama. Trzeba by załozyć ankietę o nasympatyczniejszych wrogach Buffy, oczywiście bez Spike'a, bo wygrałby bezapelacyjnie, ale on sie nie liczy, był wrogiem tylko przez mniejszą część swojej bytności w serialu Wink Ale ups - OT Embarassed
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 23:41, 13 Kwi 2006    Temat postu:

ale ja uwazam, ze adam jest postacia tragiczna :> choc to moze zbyt smiale stwierdzenie. ale to nie jego wina, ze jest tym czym jest. zostal stworzony do zabijania i gdy tylko zaczyna funkcjonowac jako zywa istota szuka swojego celu w zyciu. najpierw zabija by nauczyc sie biologii Wink potem odkrywa, ze wlasnie do zabijania zostal stworzony i jedynie wypelnia swoja misje. on zostal taki przez kogos stworzony i po czesci zaprogramowany, a warren jako czlowiek z wolna wola mial wybor
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata
Chosen



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 23:54, 13 Kwi 2006    Temat postu:

No masz rację, oczywiście. Tak jak pisałam, demony mozna jakoś usprawiedliwić. Nie zastanawiałam się raczej nad postacią Adama, bo jakos nigdy mnie nie intrygował, ale to co napisałaś ma sens. A w przypadku Warrena nie ma absolutnie nic, co by pozwałało go zrozumieć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 23:59, 13 Kwi 2006    Temat postu:

mnie postac adama rowniez nie zachwycila, ale w sumie od poczatku jak go widzialam to bylo mi go zal. to cos jak stwor frankensteina, ktory musi placic za wariactwo i eksperymenty swojego tworcy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Buffy Summers
Gość






PostWysłany: Pią 8:33, 14 Kwi 2006    Temat postu:

nom Faith jest taka... no wredna nie lubie jej tak jak mówicie ostra laska ale według mnie troche przesadza
Powrót do góry
IwMi_18
Tabula Rasa



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2034
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piastów

PostWysłany: Pią 10:47, 14 Kwi 2006    Temat postu:

Agata napisał:
(...) Trzeba by załozyć ankietę o nasympatyczniejszych wrogach Buffy, oczywiście bez Spike'a, bo wygrałby bezapelacyjnie, ale on sie nie liczy, był wrogiem tylko przez mniejszą część swojej bytności w serialu Wink Ale ups - OT Embarassed


jestem ZA założeniem takiej ankiety. Czekam Mr. Green
(sama nie założe, a to z tego względu, ze jestem dopiero w połowie piątego sezonu więc nie wiedziałabym kogo wpisać Wink Razz )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 11:15, 14 Kwi 2006    Temat postu:

Buffy Summers napisał:
nom Faith jest taka... no wredna nie lubie jej tak jak mówicie ostra laska ale według mnie troche przesadza


to chyba nie widzialas jej w 4 sez. ats i 7 btvs. ale generalnie masz racje. pisalam juz elaborat o faith czemu moim zdaniem taka jest wiec nie chce mi sie powtarzac. mnie taka postac bardzo intryguje, jest po prostu ciekawa gdy zastanawiasz sie co ona jeszcze wykombinuje Wink a ze wedlug mnie buffy rowniez bardzo czesto byla wredna (i to ona zaczela zazdroscic faith popularnosci wsrod przyjaciol gdy ta przybyla do sunnydale - o czym tez pisalam) to ciesze sie, ze znalazl sie ktos kto utarl jej nosa.
eliza najbardziej nabija sie z tego kreowania faith na zlodziejke chlopakow buffy. w jednym wywiadzie smiala sie, ze wystapi w paru odcinkach btvs troche pokrasc buffy facetow Wink z tym watkiem rzeczywiscie lekko przesadzili, chociaz w sumie zwazywszy na popularnosc szkoly uwodzenia mozna smialo stwierdzic, ze ludzie lubia ogladac takie intrygi milosne. a w serialach to, ze kazdy spi z kazdym jest na porzadku dziennym. elizie osobiscie nie podoba sie taki wizerunek faith, jest bardziej zwiazana uczuciowo z tru dlatego pod koniec serialu juz troche olala postac faith i pojawila sie tylko w paru odcinkach. wielka szkoda Hrm
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 11:25, 04 Maj 2006    Temat postu:

Niewiem co ludzie mają do Xandera, który owszem jest prostakiem, czasem chamem, ale jest też słodki, zaradny i ogólnie fajny, choć czasami troche tragikomiczny. Wot Xander taki już jest - Król idiotów, pomniejsi idioci powinni sie mu kłaniać.

Bardziej nie lubie Rileya, który wygląda i zachowuje się jakby sie na tej farmie w Iowa chował w jednej zagrodzie z krowami, bo z ludźmi to on zbytniego kontaktu nie miał. Taka męska wersja Willow z 1 sezonu, tylko że Willow była przy tym zabawna i można ją było lubić, a Riley jest mdły, załosny i nieciekawy. To też pewnie wina aktora.

Podobnie jak część tu obecnych nie lubie też Warrena, faktycznie trudno w nim wypatrzeć jakieś cechy pozytywne, czy chociażby jakieś usprawiedliwienie jego czynów... jest człowiekiem, ale gorszym od niejednego potwora występującego w serialu - właśnie dlatego że jest człowiekiem. IMHO jest też po cześci naiwnym dzieciakiem, który wybrał złą strone bo ta jest prostrza i wymaga mniej wysiłku od tej dobrej - zapomniał tylko że źli niemal zawsze dostają po tyłku prędzej czy później.

Angel - nie znosze tego pana wiecznie-cierpiącego-za-swoje-i-innych-winy.
Nigdy go nie lubiłam, od początku wydawał mi się fałszywy i taki no... pusty. Po tym jak potraktował Buffy w The prom... to już w ogóle stał się uosobieniem drania. W ATS jest o dziwo mniej spięty i cierpiący, ale i tak go nie lubie... o dziwo lubie Angelusa.

Do gustu nie przypadła mi też Kennedy - taka rozpieszczona, bogata smarkula, Willow po prostu do niej nie pasuje, Kennedy jest też samolubna, obrażalska i wpycha nos nie tam gdzie trzeba... nie umie zrozumieć wielu rzeczy, może dlatego że wymagają one chwilowego zaprzestania bycia egoistką i myślenia o innych ludziach.
Powrót do góry
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 15:47, 04 Maj 2006    Temat postu:

White napisał:
Bardziej nie lubie Rileya, który wygląda i zachowuje się jakby sie na tej farmie w Iowa chował w jednej zagrodzie z krowami, bo z ludźmi to on zbytniego kontaktu nie miał. Taka męska wersja Willow z 1 sezonu, tylko że Willow była przy tym zabawna i można ją było lubić, a Riley jest mdły, załosny i nieciekawy. To też pewnie wina aktora.



buahahaha Laughing Laughing Laughing
no nie moge Very Happy ale w pelni sie zgadzam Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasielkok
The Initiative



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sanok

PostWysłany: Czw 15:53, 04 Maj 2006    Temat postu:

ja najbardziej nielubie Warrena ;/ jak go widze to mnie na mdlosci bierze..blee...i jeszcze przez niego Tara zgineła..no ale w sumie gdyby nie on to by nie było Evil Willow Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saga
Freshman



Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa

PostWysłany: Czw 17:05, 04 Maj 2006    Temat postu:

lady_m4ryjane napisał:
White napisał:
Bardziej nie lubie Rileya, który wygląda i zachowuje się jakby sie na tej farmie w Iowa chował w jednej zagrodzie z krowami, bo z ludźmi to on zbytniego kontaktu nie miał. Taka męska wersja Willow z 1 sezonu, tylko że Willow była przy tym zabawna i można ją było lubić, a Riley jest mdły, załosny i nieciekawy. To też pewnie wina aktora.



buahahaha Laughing Laughing Laughing
no nie moge Very Happy ale w pelni sie zgadzam Very Happy


ja też się zgadzam w 100% Riley był tragiczny nie moge go znieść taka chodząca ciapa Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buffy15
The Wish



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Czw 18:23, 04 Maj 2006    Temat postu:

Nom;)ja równiez za Rilleyem nie przepadam;/ za nim i jeszcze za Cordy mimo tej jej zmiany i wogole wg mnie dalej została "słodka idiotka" no ale kazdy ma swoje zdanko;d Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miss_noone
Dirty Girls



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 3072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sunnydale

PostWysłany: Czw 19:13, 04 Maj 2006    Temat postu:

mi riley jest obojetny, ale i tak wolalam go dla buffy bardziej od angela
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 16:42, 05 Maj 2006    Temat postu:

lady_m4ryjane napisał:
White napisał:
Bardziej nie lubie Rileya, który wygląda i zachowuje się jakby sie na tej farmie w Iowa chował w jednej zagrodzie z krowami, bo z ludźmi to on zbytniego kontaktu nie miał. Taka męska wersja Willow z 1 sezonu, tylko że Willow była przy tym zabawna i można ją było lubić, a Riley jest mdły, załosny i nieciekawy. To też pewnie wina aktora.



buahahaha Laughing Laughing Laughing
no nie moge Very Happy ale w pelni sie zgadzam Very Happy


Po obejrzeniu poraz kolejny Goodbye Iowa, utwierdzam się jeszcze raz w przekonaniu że Blucas to fatalny aktor... zero ekspresji... nawet chory, załamany i w ogóle ma taki sam wyraz twarzy co gdy jest zdrowy i nie załamany... bosz ja bym mu dała najwyżej role kołka... albo kija bo na kołek jest ciut za wielki... stracił też pare punktów [miał jakieś, bo mimo wszystko jest ładny i przynajmniej jest na co od biedy popatrzeć Razz] za celowanie do tej babki w klubie i znokautowanie Willow...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 23:48, 14 Maj 2006    Temat postu:

Ja osobiście nie mogę znieść WILLOW...

Denerwuje mnie w niej dosłownie wszytko!!!!
Pierwsze dwa sezony przedstawiały- Willow Szarą Myszę, która dawała sobą pomiatać każemu kto miał na to ochotę. Zero własnego zdania i ten irytujacy sposób mówienia... Jakby jednocześnie mówiła i przepraszała, że w ogóle się odzywa...
Poza tym akcja Willow-Xander przytulanki-macanki mówią wiele o jej charakterze. Podobnie jak jej zachowanie po powrocie Buffy z gigantu. Naskakujecie na Xandra za jego zachowanie wobec Buffy ale Willow też zachowała się jak kawał jędzy.

Zresztą zawsze była skupiona głównie na sobie. 4 sezon to kwintesencja jej egoizmu. Gdyby nie fakt, że miaszkała z Buffy pewnie zapomniałaby, że przyjaciółka w ogole istnieje. Wszytsko ważniejsze: szkoła, Oz, książki, abrakadabra, później Tara... Zresztą sama w tym sezonie przyznała, że nie jest między nimi tak jak dawaniej... tylko... NIC Z TYM nie robiła!!! Gdyby nie Buffy pewnie by się nawet nie pogodziły po spisku Spike'a.

Mam wrażenie, że Willow czuje sie niedowartościowana i cały czas próbuje komuś (może sobie) coś udowodnić... Strasznie mnie to drażni bo odnoszę wrażenie, że jest przez to nienaturalna!!!

Oczywiście, pewnie zaraz zostanę zakrzyczana przez fanów Will... ale Ona jest takim NIEUDACZNIKIEM... Postacią, która sama nie potrafi istnieć... Najpierw grzała się w blasku Buffy, później była dziewczyną Wilkołaka-Muzyka, później została Wiedżmą-Lesbijką... Sama Willow bez dodatkowych atrakcji jest nudna jak flaki z olejem... Ani nie rozśmiesza, ani nie cieszy oka... ot takie ciepłe, nieciekawe kluchy...

No ale to tylko moje zdanie. Rolling Eyes

Najbardziej lubiłam Cordy. Szczera do bólu... Była jaka była, na pewno nieidealna ale w sytuacjach kryzysowaych zawsze pomocna... No i bardzo chrakterystyczna postać. Zabawna i ładna.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1630 Revello Drive Strona Główna -> Buffy the Vampire Slayer Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 12 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1