Powtórka BtVS - kiedy planujecie zrobić najbliższą???

Gość

Ja właśnie wczoraj "niechcący" i z "nudów" puściłam sobie jeden odcinek 4 serii no i poszło... wpadłam w trans
w tym tygodniu powinnam skończyć 4, w przyszłym 5 a 6 i 7 się obawiam - będę chodzić jak zombii Smile

a u Was jak jest z powtórkami???

Koniczynka

Ja myśle, że większość forumowiczów, jak ma wolną chwilę, nie ma egzaminów i sesji (!!) to często wracają do dawno oglądanych odcinków Wink

Ja osobiście wracam tylko i wyłącznie do 5 serii Wink

lady_m4ryjane

mam za soba jakies kilkadziesiat powtorek (w tym ulubione odcinki w ilosciach rekordowych). pewnie po obronie znow sobie przypomne. bardzo dawno nie powtarzalam sobie 1 i 2 sez. bo zawsze zaczynam od 3. teraz cos mam chcice na te old schoolowe poczatki Wink

Koniczynka

Ja nie lubie 1 i 2 sezonu i raczej rzadko sobie go przypominam

Buffy and Angel

Ja strasznie dawno nie oglądałam 1 sezonu. Muszę sobie powtórzyć, ale jak już obejrzę wszystkie sezony:)

Ar-Feiniel

W momencie, kiedy skończy mi się sesja, zabieram się za generalną powtórkę. Zapewne nie będzie ona tak beztroska jak zazwyczaj, bo będę musiała siedzieć z kartką w ręku i robić szczegółowe notatki. Sad

Uwielbiam takie maratony, bo oglądając odcinki i serie jedną po drugiej wszystko staje się płynne, granice ulegają zamazaniu i serial tworzy integralną całość.
Mój ulubiony moment to oczywiście gdy zaczynam sezon 4, bo wtedy po raz pierwszy czuję, że coś się zmienia. Że wszystko dochodzi do punktu, po którym nie ma odwrotu. Najchętniej zatrzymałabym to uczucie jak najdłużej, bo dla mnie liczy się antycypacja, a nie samo spełnienie, lecz z drugiej strony nie mogę się doczekać tego, co będzie potem. I wtedy właśnie zostaję wrzucona w świat sezonu 5, który prowadzi mnie do 6 i 7. Najbardziej kontrowersyjnych, a zarazem najbardziej cenionych przeze mnie. A kiedy dochodzę do finału znowu marzę, aby wrócić do samego początku. Full circle. Laughing

Gość

Ar-Feiniel u mnie podobnie - jak zaczynam powtórki to od 4 sezonu. Właśnie teraz zauważyłam że im częściej oglądam tą serię, tym bardziej ją lubię.
Z kolei gdy dochodzę do finalu 7 sezonu ciągle czuje ten niedosyt i rozczarowanie z to już koniec Sad

Potem mam "spokój" przez parę miesięcy i znów "przez przypadek" albo z nudów puszczam sobie jeden odcinek i lawina rusza Smile

Sezony 1 i 2 widziałam razy dwa i stwierdzam że w zupełności mi to wystarczy.
Sezon 3 rzadko oglądam. Wracam do niektórych odcinków (3s) gdy w sezonie 4 pojawia się Faith.

Koniczynka

Sezon 3 całkowicie mi nie leży, poprostu nie podoba mi się. Oglądam raczej sezon 5 tak jak pisałam.

Ar-Feiniel

Anyanka

myślę że już niedługo zacznę...i zacznę od 3 sezonu...

Koniczynka

A ja chyba sobie od dzisiaj zrobię ;P Z tym, że od 4 sezonu Wink

Anyanka

ja nie moge zacząć od 4 bo 4 mam na dvd którego aktualnie nie posiadam Sad

Gość

spikerulez

Ciągle robię Smile

Oglądam na wyrywki a raz na kilka miesięcy po całości Smile

IwMi_18

Ostatnio dwa razy pod rząd zrobiłam sobie powtórkę z drugiego sezonu. Mam do niego (co już pewnie wiele razy podkreślałam Razz

) szczególny sentyment bo to od niego zaczęła się moja miłość do BtVS. Niedawno tez oglądałam kilka pierwszych odcinków czwartego sezonu (Buffy wdrażająca się w studenckie życie), a zaraz potem przeskoczyłam na odcinki z końcówki szóstego sezonu, z evil willow
A teraz, zafascynowana oldschoolowym klimatem Beverly Hills Laughing

mam ochotę na powtórkę pierwszej serii BtVS Very Happy