Forum 1630 Revello Drive Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Gilmore Girls vel Kochane kłopoty
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1630 Revello Drive Strona Główna -> Doza kultury
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aqua
Heartthrob



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Milanówek

PostWysłany: Sob 21:29, 31 Mar 2007    Temat postu:

śliczna Rory miała dziś sukienkę, moze ona w niej nie najlepiej wyglądał i zdaje ise że jakaś przygrabiona była. dla Rory byłoby lepiej dyby była krótsza, bo długa ja skracała optycznie, ale sama sukienka sliczna!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cara
Chosen



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chodzież

PostWysłany: Sob 21:36, 31 Mar 2007    Temat postu:

fakt... kiecka niezla... ale na rory prezentowala sie fatalnie...
Jej skora wydawala sie juz zupelnie trupio blada....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 21:48, 31 Mar 2007    Temat postu:

aqua napisał:
śliczna Rory miała dziś sukienkę, moze ona w niej nie najlepiej wyglądał i zdaje ise że jakaś przygrabiona była.


Jakkolwiek Alexis Bledel jest śliczna i figurę ma ok, to nie ma dobrej postawy - jest permanentnie zgarbiona. Myślałby kto, ze jej agent czy prywatny trener zadba o to, aby prezentowała się dobrze, ale nie. Kiedy jest ubrana normalnie, to nie rzuca się to tak w oczy, ale w momencie gdy zakłada przylegającą do ciała sukienkę z wycięciami, nie jest to ładny widok.

A tak zbaczając z tematu dzisiejszego odcinka, to muszę się podzielić plotkami, na które już od jakiegoś czasu natrafiam na forach. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że 7 sezon będzie finałowym. Po pierwsze, popularność GG trochę spada i właściwie nawet Ci co oglądają, bardzo mocno krytykują ten serial (łącznie ze mną, bo po odcinku 7x14 straciłam już zainteresowanie i miłość do GG). No i dodatkowo Alexis Bledel nie jest pewna, czy chce wrócić na kolejny sezon, a Lauren Graham orzekła, że bez AB nie będzie dalej kręcić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata
Chosen



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 22:00, 31 Mar 2007    Temat postu:

Ja po dzisiejszym odcinku:

- sukienka była koszmarna - moze wyglądałaby dobrze na wysokiej i chudej modelce, ale na normalnej dziewczynie wygladała fatalnie, kolor zły, za dużo materiału na spódnicy, jakkolwiek uwielbiam styl empire tu prezentowała sie fatalnie i smetnie. No i z postawą fakt - patrząc na Rory już rozumiem, dlaczego w dzieciństwie tata mnie tak dręczyl tym ciągłym "wyprostuj się".

- utwierdzam się w przekonaniu, ze najlepsza partia dla Lorelai to Chris. Za każdym rzem gdy ich widzę, mam wrażenie, ze oni rozumieją się doskonale, nadają na tych samych falach i gdyby tylko chceli, pokonaliby wszelkie trudności.

- mam nadzieje, że Logan poszedł na dobre w odstawkę. Co prawda przerwa w zwiazku, to przerwa w związku, w końcu nie przespał się ani z największym wrogiem Rory, ani z najlepszą przyjaciółką, nie mogę traktoiwac go inaczej niz tamtego drugiego Logana, tylko dlatego, ze tego nie lubię. No ale Rory była przekonana, że wciąż są razem, że nie zerwali i to sie liczy, trzeba trzymac strone kobiety. W końcu jesli ona to odczuła jako zdradę, to czuje sie zraniona niezależnie od interpretacji.

- Paris sie dzis usmiechnęła chyba po raz pierwszy. Ze zdziwieniem zauważyłam, ze bardzo ładnie wygląda jak sie śmieje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 22:21, 31 Mar 2007    Temat postu:

moze nie czesto sie to zdarza ale zgadzam sie we wszystkim z agata. a ta sukienka wygladalaby fatalnie na kazdym. alexis nie jest gruba, a tak wlasnie w tej kiecce wygladala. ladne sa sukienki z podwyzszonym stanem ale na boga nie gdy maja tyle marszczen przy takiej dlugosci.
mam ogrooooooomna nadzieje, ze to juz definitywny koniec z loganem, bo jego powrot sprawil, ze uwierzylam, ze serial zmierza w najgorszym z mozliwych kierunkow. bardzo ucieszylam sie na chrisa choc wkurzyl mnie jak najechal na lorelai, za to, ze ona skrytykowala to jak wychowuje corke. ma szczescie, ze potem przeprosil Razz luke pewnie by sie zacietrzewil i obrazil, ze lorelai sie obrazila na niego, jakby byl w takiej sytuacji Razz no i ciesze sie ze ten koles jak on tam ma oswiadczyl sie lane. choc sadzac po postach ar czarna czcionka, ktorych nie czytalam ale wiem, ze sa na ich temat pewnie jakos kiepsko sie ten watek potoczy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata
Chosen



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 10:33, 01 Kwi 2007    Temat postu:

Reakcja Chrisa byała bardzo typowa dla rodzica - nikt nie lubi słyszeć, że popełnia błędy wychowawcze, a prawda przecież w oczy kole. Cieszę sie, że tak szybko przeprosił lorelai, bo ze sie pogodzą prędzej czy później, byłam pewna. Oni w tej chwili sa dobrymi przyjaciółmi, i związek, który by wyrósł na takich podstawach naprawdę miałby duże szanse. No zobaczymy, jak to sie potoczy, ale z tonu postów Ar, wnioskuje że chyba nie ma na co liczyć.
A Gigi rzeczywiście jest koszmarna, a uwierzcie mi, mam porównanie Wink

Będę kibicować Zackowi i Lane, ale nie wróżę im świetlanej przyszłości. Rozumiem, ze przy jej podejściu slub jest potrzebny, zeby wejśc w nowy etap związku i naprawde zacząć ze sobą być, ale oni oboje , zwłaszcza Zack wydaje sie tak strasznie nieodpowiedzialny, ze nie moge sie oprzeć wrażeniu, że oświadczył sie tylko po to, zeby zacząć z nia sypiać i że to będzie dla nich raczej zabawa w dom. No sama nie wiem. Ale jakos czarno to widzę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 14:59, 01 Kwi 2007    Temat postu:

Ale mnie korci, aby coś napisać, ale wolę tego nie robić, bo musiałabym dawać kolejne spoilery Wink

Muszę jednak powiedzieć, że dla mnie relacje Chris/Lor zawsze były ok, bo widać że są przyjaciółmi, nadają na tych samych falach, łączy ich wspólna przeszłość, dziecko, środowisko, nawet poczucie humoru mają podobne. Szkoda, że koniec sezonu 2 okazał się być niewykorzystaną szansą dla tej pary, bo może wtedy wszystko potoczyłoby się inaczej.

Oczywiście jednak pozostaje sprawa, iż GG jest serialem o samotnej matce wychowującej córkę, więc nie jestem pewna, czy scenarzyści powinni umieszczać Lor w stałym związku, gdyż to byłoby w pewnym sensie zaprzeczeniem idei serialu. No, ale to jest w pewnym sensie hipokryzja naturalna u scenarzystów, chcą mieć postać niezależną od facetów i samowystarczalną, ale już w pierwszym odcinku sugerowali potencjalne związki. Tak jakby kobieta nie mogła być sama.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miss_noone
Dirty Girls



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 3072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sunnydale

PostWysłany: Nie 15:07, 01 Kwi 2007    Temat postu:

ciekawy odcinek
zaczynam od tego ze nie wiem co lorelai ciagle robi z luckiem. chris jest dla niej duzo lepszy. ich rozmowa na przemowieniu rory wskazywala ze swietnie sie dogaduja.
sukienka rory mi sie bardzo podobala i sama bym chciala taka miec Smile
co do sprawy logana, to powiem szczerze obojetne mi z kim rory bedzie w przyszlosci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata
Chosen



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 19:22, 01 Kwi 2007    Temat postu:

Heh, własciwie tez moglabym powiedziec, że obojetne mi z kim będzie rory, ale nie jest mi obojetne, jaka będzie Rory, a to juz sie wyklucza. pod wpływem Logana zmieniła sie bardzo i nie mioge poiwiedziec, zeby mi sie ta zmiana podobała - przestała byc tą Rory, ktorą tak lubiłam.

Ar, jednym z istotniejszych elementów zycia samotnej matki jest wchodzenie w nowe związki i szukanie swojej drugiej połówki. Nikt chyba nie czuje sie dobrze zupełnie sam. Jedni lubią sie angażowac bardziej, inni mniej, ale każdy chyba kogoś szuka, nawet jesli jest silna i niezależną kobietą, w końcu nie trzeba iść od razu do ołtarza. A w przypadku samotnej matki to jeszcze bardziej skomplikowane. Choć powiem szczerze, producenci postarali sie, zeby Rory jak najmniej te kwestie komplikowała. przypomnijcie sobie chocby Veronicę w analogicznej sytuacji. Tak więc owszem, samotna matka wychowuje córke, ale przecież na tym życie sie nie kończy. Zwłaszcza, ze matka jest jeszcze młoda, a córka coraz strsza i bardziej samodzielna. Nie wydaje mi sie, żeby wyswatanie Lorelai było zaprzeczeniem idei serialu. A juz połaczenie jej z Chrisem byłoby pieknym uwieńczeniem serialu i jej zmagań jako samotnej matki. Zbyt pieknym Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 0:45, 02 Kwi 2007    Temat postu:

Agata napisał:

Ar, jednym z istotniejszych elementów zycia samotnej matki jest wchodzenie w nowe związki i szukanie swojej drugiej połówki. Nikt chyba nie czuje sie dobrze zupełnie sam. Jedni lubią sie angażowac bardziej, inni mniej, ale każdy chyba kogoś szuka, nawet jesli jest silna i niezależną kobietą, w końcu nie trzeba iść od razu do ołtarza. A w przypadku samotnej matki to jeszcze bardziej skomplikowane. Choć powiem szczerze, producenci postarali sie, zeby Rory jak najmniej te kwestie komplikowała. przypomnijcie sobie chocby Veronicę w analogicznej sytuacji. Tak więc owszem, samotna matka wychowuje córke, ale przecież na tym życie sie nie kończy. Zwłaszcza, ze matka jest jeszcze młoda, a córka coraz strsza i bardziej samodzielna. Nie wydaje mi sie, żeby wyswatanie Lorelai było zaprzeczeniem idei serialu.


Gdyby chodziło o jakiś inny serial lub prawdziwe życie, to bym Ci przytaknęła, ale w tym przypadku mam wątpliwości. Nie mówię też, iż Lor nie ma prawa do życia prywatnego i związków z facetami, wydaje mi się jednak, że stały partner na całe życie nie jest dla niej. Nic zresztą w tym dziwnego, skoro dopiero mając 32 lata i 16-letnią córkę zaczęła się na serio z kimś umawiać. Problem w tym, że Lor zrobiła wszystko na opak - jej dzieciństwo zostało przerwane przyjściem na świat dziecka, musiała zacząć pracować i dosłownie - walczyć "o swoje" i dopiero potem przyszli faceci. Tak więc to córka i ich relacje zawsze były na pierwszym miejscu, bo Gilmorki łączyła specjalna więź i serial się na tym skupiał. Faceci się przewijali, ale to dziewczyny były najważniejsze. Tymczasem od 5 sezonu przestałam to tak odczuwać. Teraz widownię tylko interesuje, czy Lor będzie z Lukiem, a Rory z Loganem, a dzieje się tak dlatego, bo teraz faceci wysunęli się na pierwsze miejsce. To też miałam na myśli pisząc o "zdradzie" idei serialu. (To już nawet Julie i Caitlin z "The O.C." w 4 sezonie były sobie bliższe, MIMO iż co chwilę jakiś facet pętał im się pod nogami!)
Oczywiście jestem świadoma, iż kontrargument może być taki, iż w normalnych relacjach między matką a dzieckiem w końcu dochodzi do poluźnienia się więzi. Tyle, że GG od 7 lat nam wbijało do głowy, iż akurat te dwie panie są pod tym względem wyjątkowe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata
Chosen



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 7:59, 02 Kwi 2007    Temat postu:

Poniekąd masz rację. Ale ja nie do końca tak to postrzegałam. Relacje Lorelai i Rory są zbyt normalne, żebym mogła uwierzyć, że dla Lor przez 16 lat nie liczyło sie nic inngeo poza dobrem córki. Gdyby tak było, stałaby sie toksyczna matka, a Rory byłaby przez nią zupełnie zdominowana, nie byłoby mowy o rozluźnieniu więzi, wypuszczeniu Rory z domu itd.
Ok, Lor była samotna matka, bardzo młodą, ale większośc młodych dziewczyn gwałtownie dojrzewa siła rzeczy, gdy zostaje matkami, wiem z autopsji Wink, jak każda samotna matka musiała sama borykać się z utrzymaniem cóki, ale nie oszukujmy sie, to nie wyklucza normalnego zycia, że nie zaangażowała się w żaden powazny związek, to juz chyba z powodu jej charakteru, a nie okoliczności.
Gdy Rory miała 16 lat ich relacje były na pierwszym miejscu, to poniekąd zrozumiałe, im ona jest starsza tym bardziej się rozluźniają i to tez normalne. Ale w całej tej historii brak konsekwencji, bo niby sa sobie takie bliskie, ale Lorelai nie odczuwa jakos bardzo wyprowadzki Rory, dopiero ich konflikt ją dotyka. One miały świetny kontakt, ale Lorelai cały czas żyła rownież innymi sprawami, w przeciwnym razie, gdy Rory zaczęła studia, Lor powinna odczuc wielką pustke, snuć się po domu i płakać po katach. No, ale w końcu to tylko serial.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 20:29, 07 Kwi 2007    Temat postu:

o dzizes jesli teraz w kazdym odcinku rory bedzie klocic sie z loganem, a potem godzic to ja chyba kapituluje Razz na szczescie jest jeszcze lorelai, dla ktorej postaram sie przetrwac. nie moge zdzierzyc luke'a!
w dzisiejszym odcinku podobalo mi sie pojednanie z dziadkami badz co badz. lorelai chyba osiagnela taki wiek, w ktorym zaczyna sie doceniac pewne wczesniej niezauwazalne wartosci. moja mama miala podobna sytuacje w relacjach ze swoim ojcem. wiem, ze wazne jest w pewnym momencie i wieku by wszystko gralo z rodzicami, co by zlego nie dzialo sie w przeszlosci, a wiec ciesze sie, ze wszystko sie ulozylo. w porownaniu do pierwszych odcinkow lorelai i rory poczynily wielki postep w relacjach z dziadkami. zaczynaja sie juz dogadywac nawet wtedy gdy ich zdania sa diametralnie rozne. wczesniej z dziadkami mogly zyc tylko wtedy gdy sie z nimi zgadzaly. a teraz obie strony ida na ustepstwa. podoba mi sie to
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 22:47, 21 Kwi 2007    Temat postu:

no dzisiaj to juz nasza polska tv wyszla z siebie!

tuz po tym jak rory zerwala z loganem, bo dowiedziala sie, ze obracal wszystkie druhny ogladalam nastepny odcinek emitowany w polskiej tv i mialam wrazenie jakbym jakis pominela. rory i logan bardzo szybko sie pogodzili. nie bylo zadnej spojnosci z poprzednim odcinkiem. doszlam do wniosku, ze pewnie akcja gilmrek tak szybko ruszyla do przodu i postanowiono nie rozwodzic sie nad pierdolami Razz tymbardziej, ze rory w kwestii logana jest naprawde glupia. minelo kilka odcinkow (bodajze 2). ostatnio w zeszla sobote lecial ten, w ktorym christopher odwiedza rory w mieszkaniu logana (z ktorym ona ma sie rozumiec juz mieszka, bo pogodzili sie na dobre) i lapie wspolny jezyk z loganem.
dzis o godzinie 19:10 jak zwykle wlaczam gilmorki i patrze: paris siedzi z rory, ktora jest w tej koszmarnej sukience ze slubu siostry logana i rozmawiaja, a potem pojawia sie logan i... na tym wylaczylam telewizor.
halo?! czy juz maja problem z puszczaniem odcinkow po koleji?!!! pomineli ten odcinek gdy powinien byc i puscili go dzisiaj Razz zenada
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aqua
Heartthrob



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Milanówek

PostWysłany: Pią 23:36, 04 Maj 2007    Temat postu:

oo rnay jak mnie na forum długo nie było, chyba z pół miesiaca. najpierw miałąm kompa zepsutego (ale mma juznowego i mam nadzieje ze sie szybko nie popsuje) no i duzo pracuje i niem iałąm kiedy nadrobic zaległosci
jednego odc nie oglądałam bo zapomniałam nagrać, następny mnie włąsnie zdziwil bo Rory znów była w tej sukience i tak ise zastanawiałam czy poprzedni odbywał sie cały czas tego samego dnia?
no ale ok, rozumiem ze pomylili kolejnosć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 0:02, 07 Maj 2007    Temat postu:

Padła ostateczna decyzja: 7 seria Gilmorek będzie ostatnią, a finałowy odcinek zostanie wyświetlony 15 maja. Z tego co słyszałam, to twórcy zostali o tym poinformowani PO nakręceniu końcowego odcinka, więc trudno powiedzieć, czy faktycznie da się odczuć WIELKI KONIEC.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1630 Revello Drive Strona Główna -> Doza kultury Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 12 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1