SMUTNE SCENY

lady_m4ryjane · Wysłany: Pią 19:06, 10 Mar 2006 Temat postu:

heh w sumie nie jest to wprost powiedziane ale skoro pierwszy pojawial sie spike'owi no to tez jakos na niego dzialal

Sebek(aaa) · Wysłany: Pią 23:21, 10 Mar 2006 Temat postu:

Pomimo posiadania duszy spika ciagneły jeszcze troszke te złe rzeczy...w sumie co mu isę dziwić Smile

byłd o nich przywiazany:)

miss_noone · Wysłany: Sob 17:06, 11 Mar 2006 Temat postu:

i dobrze ze byl Smile

ale ciesze sie, ze dlugo w tej piwnicy nie pobyl Smile

Sebek(aaa) · Wysłany: Sob 20:06, 11 Mar 2006 Temat postu:

nooo...był w tedy jakiś dziwny...

miss_noone · Wysłany: Sob 22:31, 11 Mar 2006 Temat postu:

on chyba mial zle przywrocona dusze z tego co slyszalam. ale moge sie mylic. i chyba byl troche nienormalny przez pewien czas.

lady_m4ryjane · Wysłany: Nie 0:39, 12 Mar 2006 Temat postu:

nie mial zle przywroconej duszy tylko jak uswiadomil sobie cale zlo, ktore wyrzadzil to zwariowal. to samo spotkalo angela tylko ten przechodzil faze dziwactwa i izolacji dluzej (zarl szczury i szlajal sie po ulicach az do czasow wspolczesnych gdy zobaczyl buffy). do tego spike'a strasznie napastowal pierwszy

Sebek(aaa) · Wysłany: Nie 3:46, 12 Mar 2006 Temat postu:

a po za tym w B nie mogli sobie pozwolic na tak długa rekonwalescencję....spike był potrzebny...a przynajmniej pomagał...

miss_noone · Wysłany: Nie 15:00, 12 Mar 2006 Temat postu:

to widocznie ktos mial na stronie zle info, bo wlasnie na czyims blogu czytalam ze mial zle dusze przywrocona. mnie w odc beneath you dziwilo to, ze raz spike jest mily, a za chwile sie wydziera na wszystkich. ale odc byl fajny

jessie · Wysłany: Nie 15:59, 12 Mar 2006 Temat postu:

oczywiscie ze nie mial zle przywroconej duszy Razz

Angel wariowal duzo bardziej, tylko ze on jako Angelus byl duzo gorszy. Spike i tak bardzo szybko sie wzial w garsc. ale zrobil sie OT Razz

SLAYERKA · Wysłany: Nie 21:48, 12 Mar 2006 Temat postu:

Do mojej listy na pewno dodałabym odcinek 5x16 "The Body".

miss_noone · Wysłany: Nie 22:42, 12 Mar 2006 Temat postu:

a mi jeszcze smutno bylo w 6 sezonie, kiedy buffy powiedziala ze nie moze byc ze spikiem. i wtedy zwrocila sie do niego po imieniu william. to bylo smutne Sad

Wiillow · Wysłany: Nie 2:43, 19 Mar 2006 Temat postu:

po pierwsze śmierć Tary... to było okropne, no i to jak Willow później płakała tak strasznie w 6x22. a taka najsmutniejsza scena to było w 7x01 jak Will rozmawia z Giles'em i ten kwiatuszek. coś cudownego.
nie można też ominąć jej rozstania z Oz'em

mnie jednak najbardziej zasmuciła w 3x16 jak Wamp Willow była tak zagubiona Sad

co do reszty to ja jednak mam swoją małą obsesje na pkt Willow więc chyba nie musz nic dodawać...

Wiillow · Wysłany: Nie 2:52, 19 Mar 2006 Temat postu:

acha no i jeszcze smutne było ja Tara odeszła w 6x08 i jak Willow wróciła do Sunnydal 7x03 i nikt jej nie widział. zwłaszcza jak chodziła po domu i przypominała sobie Tare ;( i jeszcze jak była na cmentarzu w 7x04

SLAYERKA · Wysłany: Pią 22:16, 31 Mar 2006 Temat postu:

Smutny był nawet odcinek 3x12 Hellples (czy jak to tam Razz

), np. jak Giles powiedział Buffy, ze to on zabrał jej moc... Przez to mniej go lubię Hrm