Dawn

Cara

Jak oblookam 5 sezon ( moze kiedys) to bardziej rozpisze sie na jej temat Wink

Cleo :) · Gość

Dla mnie bardzo podoba sie postac Dawn:) W szczegolnoscijej jej roznego rodzaju problemy miedzy innymi miłosne:). Zauwazyliscie ze Dawn zazwyczaj wybierała sobiena nieodpowiednich chłopakow?! Mysle ze niektore z dziewczyn utoszsamiaja sie z Dawn:) [color=red][/color] Laughing

Winfred

Ja lubie Dawn Very Happy

.Pomysł z jej wprowazeniem był dobry.

lady_m4ryjane

Zuzka powtorzyla jeszcze raz ten sam temat, wiec go usunelam. wszelkie dyskusje na temat dawn i tego co sadzicie o jej wprowadzniu prosze kontynuowac tutaj Smile

aqua

po obejzeniu kilku pierwszych odcinkó 5 sezonu to Dawn mnie wkurza, strasznie upierdliwa jest

spikerulez

Hehe jak każda typowa nastolatka Smile

Clickers

Bardzo lubię Dawn, ale na samym początku jest zbyt wnerwiająca, dopiero w 6 sezonie staje się naprawdę fajną dziewczyną. Cieszę się, że Buffy zaopiekowała się nią, jak prawdziwą siostrą, pomimo, że tak naprawdę nią nie była. Dawnie wniosła bardzo dużo do serialu, podobał mi się wątek jej przyjaźni ze Spikiem. Co sądzicie o relacjach między Dawn i Buffy po 7 sezonie? - została w końcu zawiedziona przez swoją siostrę, nie ważne czy to było dla jej dobra czy nie, ale Buffy trochę źle zrobiła próbując ją od siebie odsunąć, bez wcześniejszej rozmowy z nią - nawet się nie pożegnały, więc jakby Buffy umarła to Dawn by się tym bardziej załamała. Czy sądzicie, że to pozostawiło jakiś ślad, czy może nie miało większego wpływu?

Kasiek

Sebek(aaa)

Dawn na poczatku jak kazda młodsza siostra denerwowała, wszedzie jej było pełno, chciała o wszytskim wiedziec itp...ciezko było ja polubić na poczatku...ale juz pod koniec a raczej w połowie 5 sezonu przypadła mi do gustu...nie zebym ja jakos uwielbiał ale zrozumiałem postac i mi nie zawadzała Smile

miss_noone

ja zaczelam ja lubic w 6 sezonie chyba. jak juz przestala byc taka wnerwiajaca Smile

Sebek(aaa)

Bo gdy B oddała za nią zycie Dawn zrozumiała ze nie liczy sie tylko ona:D...znaczy sie Dawn:D, ale zdania nie zmienie...jej pisk jest dobijający:)

Gość

Mnie Dawn denerwuje, nie jako postac tylko to co sie z nią wiaże.
Tak samo jak Anya.
Powstaje pytanie jaki to wszystko ma właściwie sens, skoro wystarczy jedno "Done" z ust Anyi czy modlitwa jakichś ksieżulków by zmienic swiat.

Storyteller

sweet chilly

tak samo, jak i ja Wink

jessie

no wlasnie o taka interpretacje mi chodzilo Razz