Czy zasłużyli na śmierć?

spikerulez

Gdy Andrew powiedział,że Anya zginęła ratując mu życie Xander odpowiedział Moja dziewczynka.zawsze robiła głupie rzeczy. Szczerze mówiąc nigdy nie przyszło mi do głowy nazwać tę wypowiedź głupią-wg mnie znakomicie oddała całe uczucie jakim Xander darzył Anyie.

Agata

Mi też zawsze wydawała się wzruszająca. Jak zawsze się zgadzam w pełni z Zuzią Smile

miss_noone

a, o ta wypowiedz chodzilo. mi tez nie wydaje sie glupia. xander juz taki byl i widac bylo ze ta wypowiedzia wyraza swoj bol

aqua

która wywarła na mnie najwieksze wrażenie?
ehh mam do wyboru Tare i Joyce bo te widziałam(z tych ważniejszych) z tych wybiore chyba Joyce ale w sumie ciężko sie zdecydować
której sie nie spodziewałam?
też nie moge odpowiedizeć bo o wszystkich jestem świadoma głównie przez forum Smile

moze zaskoczyła mnie śmierć Tary, bo wiedizałąm że nastąpi ale nie iwedizałam że: o teraz. to było takie nagłe nie było widac jak umierała, nic nie wskazywało na to że tak bedzie, trach! poprostu to sie stało, 2 cm dalej by stałą i mogłaby żyć

Gość

Śmierć Joyce była wyjatkowa, bo zmarła śmiercią inną niż prawie wszysycy w serialu. Ogólnie to ludzie ginęli z rąk potworów, a Joyce poważnie zachorowała. Buffy do końca nie mogła uwierzyć, myślała, że wyleczy chorobę matki magią, ale to nie było możliwe. Ta bezsilność pogromczyni była przykra Sad

Sebek(aaa)

Jej śmierć była przybijająca...ona z pewnościa nie zasłuzyła na śmierć...jej ciało było straszne:?

malna

Śmierć w BtVS nie jest zasłużona, a nieunikniona. Przez życie pogromczyni przewija się wiele różnych typów, które z tych czy inncyh względów odchodzą z jej świata. Tak zakończyła się relacja Buffy ze Spikiem, szczególnie ważna dla nich obojga, ale spełniona. Chociaż wzajemnie się zmienili i razem bardzo dojrzeli, zostając ze sobą dreptaliby tylko w miejscu. Razz

Buffy, Willow, Xander i Giles tworzą klamrę dla wszystkich siedmiu serii. (uchowali się od śmierci Wink

) I faktycznie przyjaźnie zawiązane u progu dorosłaości naogół niezmiennie towarzyszą w zmiennych okolicznościach życia. Wink

Gość

Co do Buffy i Spike'a masz rację- dreptaliby w miejscu... a tak Spike stal sie jednym z najciekawszych bohaterow Wink

zawsze byl ciekawy, ale jego postac zyskala po finale 7 sezonu

Gość

tak wiem jedno. Tara napewno nie zasłużyła na śmierć. Uwielbiałam ją. A co do Jenny. Może nie zasłużyła by Angelus łamał jej kark,ale mogła powiedzieć Buffy że chce go przwrócic a nie robic wszystko na własną rękę. A co do Spikea. Może ukazał swoją miłość do Buffy ale w Angeglu już nie.

IwMi_18

Jeszcze się nie wypowiadałam w tym temacie, więc zrobię to teraz.
Na smierć na pewno nie zasłuzyli, ale (przynajmniej w moim odczuciu) dzięki odejściu Jenny, Tary czy Joyce (o Anyi się nie wypowiadam, bo jeszcze nie widziałam całego siódmego sezonu) zobaczyłam jedne z najlepszych odcinków BtVS. Np śmierć Jenny to mój ukochany odcinek "Passion", smierć Joyce przyniosła za sobą niesamowity odcinek jakim był "The Body" natomiast dzięki śmierci tary, mimo iż najbardziej mną wstrząsnęla (uwielbiałam ją), mogłam zobaczyć świetne odcinki z Evil Willow.

Storyteller

Nikt nie zasługuje na śmierć a wszyscy kiedyś umrą. Takie gadanie czy np Tara zasługiwała na śmierć jest bezsensu Very Happy

IwMi_18

lady_m4ryjane

lady_m4ryjane