Forum 1630 Revello Drive Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Najlepsza partnerka dla Angela
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1630 Revello Drive Strona Główna -> Angel
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Najlepsza partnerka dla Angela
Buffy
35%
 35%  [ 15 ]
Darla
23%
 23%  [ 10 ]
Cordy
33%
 33%  [ 14 ]
Nina
2%
 2%  [ 1 ]
Eve ;)
4%
 4%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 42

Autor Wiadomość
julitta
What's My Line



Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław / Berlin

PostWysłany: Pon 19:05, 13 Lis 2006    Temat postu:

Myślę, że zdecydowanie najlepsza dla Angela była DARLA!!! Wink Przede wszystkim dlatego, że akceptowała go takim jakim był i nie miała w stosunku do niego nadmiernych, wygórowanych i nierealnych oczekiwań... Oboje lubili zabawić się i nigdy nie liczyli się z konsekwencjami...
Przy Buffy Angel staje się nudny, oczywiście poza momentem kiedy traci duszę i staje się na powrót Angelusem...
Angel i Cordy? to jakaś pomyłka, totalne nieporozumienie (a przy okazji wyrazy współczucia dla Davida, że musiał to znosić).
A Eve? Cóż ich nic nie łączyło...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malna
Into The Woods



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 19:31, 13 Lis 2006    Temat postu:

julitta napisał:
Angel i Cordy? to jakaś pomyłka, totalne nieporozumienie (a przy okazji wyrazy współczucia dla Davida, że musiał to znosić).

heh Very Happy tu się zgadzam w stu procentach Very Happy
co do bangel, ja wiem? mnie chyba nie nudzili Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Pon 20:15, 13 Lis 2006    Temat postu:

Cytat:
Oboje lubili zabawić się i nigdy nie liczyli się z konsekwencjami...


to chyba mowa o Angeusie? Razz ani Angel, ani Darla z dusza nie pasuja do tego schematu, a skoro mowimy o Angelu, to jasne jest ze Darli - wampirzycy bez duszy nie akceptowal.

a co do Cordy, coz, kazdy ma swoje zdanie. nie wiem czemu mam wspolczuc Davidowi, wg mnie Charisma jest bardzo ladna, duzo lepsza od Sarah. no, moze poza okresem gdy byla w ciazy. a jesli chodzi o charakter Cordy, to coz, kazdemu wg gustu Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 21:45, 13 Lis 2006    Temat postu:

moj maz tylko dzieki cordy daje sie namowic na ogladanie btvs (wciaz go tym mecze ale tylko gdy leci w tv Wink). co do buffy natomiast mowi, ze wyglada jak ciotka (pewnie przez te biale pasemka i przesadne tapirowanie wlosow w 3 sezonie Very Happy). co do angela i darli to ciekawym pomyslem byloby pozostawienie darli czlowieka i zwiazanie jej z angelem pomagajacym jej przejsc te wszystkie jej jazdy z racji posiadania duszy i smiertelnego ciala. ale i tak wole przy angelu cordy Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julitta
What's My Line



Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław / Berlin

PostWysłany: Wto 16:56, 14 Lis 2006    Temat postu:

Angel, Angelus i Darla: To kim się stał - Angel zawdzięczał Darli, zresztą na własne życzenie, to był jego wybór, za życia również nie był porządnym człowiekiem, więc dlaczego przywrócenie duszy miałoby go aż tak zmienić...? dlaczego dusza miałaby mu przeszkodzić w byciu z Darlą? Mimo wszystko jemu na niej nadal zależało, nie potrafił jej także skrzywdzić (season 2)... To przecież Darla ze względu na duszę go zostawiła... Wielokrotnie też miał możliwość pozbycia się Darli, a jednak tego nie zrobił, w pewien sposób starał się ją chronić (sezon 2, 3) - przynajmniej ja tak to odbieram. Rolling Eyes
Buffy: Angel chciał z nią być, Angelus już nie, stąd wnioskuję, że uczucie Angela do Buffy nie było takie mocne, raczej było wynikiem (skutkiem) klątwy. Angel został sam, odrzucony przez inne wampiry, jego życie drastycznie się zmieniło, czuł się samotny, w pewnym momencie pojawia się Buffy i dlatego lokuje w niej swoje uczucia, ale to mógł być równie dobrze ktoś inny... Gdyby Angelusowi zależało na Buffy, starałby się ją przemienić, a nie zabić. Wink
Dlaczego współczuję grania Davidowi z Charismą?, Crying or Very sad dlatego, że on jej prywatnie nie znosi, o czym mówił oględnie podczas Halloween. Co do jej urody nie będę się wypowiadać Confused , nie jest w moim typie... znacznie bardziej wolę już Julie Landau czy Amy Acker. Wink
Zapomniałam jeszcze o Ninie, w tym wypadku to raczej wyglądało na zwykłą znajomość, może początek przyjaźni, ale na pewno nie był to żaden związek, czy uczucie. Myślę, że już więcej łączyło Angela z Drusillą. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Wto 17:29, 14 Lis 2006    Temat postu:

o rany, Angel nie mogl i nie chcial byc z Darla, gdy ta nie miala duszy Razz obojetnie kim byl w przeszlosci, Angel bardzo sie zmienil i na pewno nie mozna powiedziec, ze zdanie "Oboje lubili zabawić się i nigdy nie liczyli się z konsekwencjami..." odnosi sie do niego. odnosi sie do Angelusa, nawet Liama ale nie do Angela Razz przywrocenie duszy zmnienilo go az tak, obojetnie czy nam sie to podoba i czy bylo logiczne, jego zmiana jest faktem.

co do urody to Amy Acker jest ladna, ale Juliet to wg mnie brzydactwo Wink
a co do Niny, to jak najbardziej byl to zwiazek skoro uprawiali seks (wystarczy sobie przypomniec slawne slowa Spike'a nt seksu i zwiazkow Wink)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malna
Into The Woods



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 19:30, 14 Lis 2006    Temat postu:

jessie napisał:
obojetnie kim byl w przeszlosci, Angel bardzo sie zmienil i na pewno nie mozna powiedziec, ze zdanie "Oboje lubili zabawić się i nigdy nie liczyli się z konsekwencjami..." odnosi sie do niego. odnosi sie do Angelusa, nawet Liama ale nie do Angela Razz przywrocenie duszy zmnienilo go az tak, obojetnie czy nam sie to podoba i czy bylo logiczne, jego zmiana jest faktem.

mi się taka zmiana wydaje całkiem logiczna
Co by nie mówić o Liamie, nie można go porównywać z Angelusem, podejrzewam, że to, co zrobił jako wampir bez duszy przerosło go - tego zwykłego Liama, który musiał się zmierzyć ze zbrodniami Angelusa po przywróceniu duszy. Coś w nim się złamało i to pociągnęło już bardziej świadomy wybór tożsamości Angela.
Trochę mi w tym przypomina Capote, on też przeliczył się z własnymi siłami brnąc w moralne bagno. Dopadło go sumienie, chociaż uciekał przed nim, nawet nie dopuszczał do siebie pewnych myśli. To trochę przypomina niechcianą klątwę Angela. To, w jaki sposób próbowali się poskładać zależało już tylko od nich.
Chodzi mi o to, że... jessie ma rację Razz oczywiście Angel liczył się z konsekwencjami, drastycznie się zmienił i niewiele w nim zostało z Liama.

Co do urody Juliet, już się nie wypowiadam, ale naprawdę nie mam pojęcia o co chodzi, uczepiłyście się jej jak dziennikarze Reni Beger. Wink
W mniej subiektywnej kwestii - czytałam sporo wywiadów i JL wydaje się być bardzo życzliwą, opanowaną i mądrą osobą.

O konflikcie DB z Charismą nie słyszałam - szczerze mówiąc prawdopodobnie solidaryzowałabym się z Charismą, DB w wywiadach zawsze mi sie wydawał jakis taki... samczy Razz
Z tym współczuciem chodziło mi o to, że w dalszych sezonach ats, Cordy w blond włosach przypominała mi trochę Marcie ze świata według Bundych. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
julitta
What's My Line



Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław / Berlin

PostWysłany: Śro 1:38, 15 Lis 2006    Temat postu:

jessie napisał:
a co do Niny, to jak najbardziej byl to zwiazek skoro uprawiali seks

...??? to wcale nie świadczy o związku... seks to nie związek... Wink
Angelus sypiał też z Drusilą, ale czy to był związek? Moim zdaniem nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Czw 1:56, 16 Lis 2006    Temat postu:

Cytat:
seks to nie związek... Wink


owszem, wlasnie ze zwiazek, jesli uprawia sie go wystarczajaca ilosc razy. ja tylko przypominam slowa spike'a Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pyziaq
Passion



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sob 12:57, 17 Mar 2007    Temat postu:

Ja zagłosowałam oczywiście na Buffy bo z tego co wiem to właśnie na niej mu najbardzie zależało Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jamiedavied
The Harvest



Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:25, 08 Lip 2007    Temat postu:

Angel i Darla;)pamietacie odcinek Darla s2 kiedy Angel mial sny z nią w roli głównej?byl taki zauroczony....Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pyziaq
Passion



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 19:32, 08 Lip 2007    Temat postu:

Ja już wole Angela z Niną niż z Darlą xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
callisto
What's My Line



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:32, 10 Gru 2007    Temat postu:

Ja zagłosowałam na Cordy bo ogólnie jestem zwolenniczka związków, które rozwinęły się na przyjaźni. Niestety, nie bardzo mieliśmy szansę zobaczyć go z Cordy...Z Buffy definitywnie było to "coś", ale to było to bardziej...bo ja wiem...fizyczne? Znaczy, takie...zewnętrzne, opierające się głównie na tym, co oni o sobie myśleli. Fachowo nazywa sie to chyba zauroczeniem^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pyziaq
Passion



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 17:28, 11 Gru 2007    Temat postu:

Hmm... Sama nie wiem według mnie zauroczenie nie trwa 3 lata ale ja się tam nie znam Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
callisto
What's My Line



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:09, 11 Gru 2007    Temat postu:

Pyziaq napisał:
Hmm... Sama nie wiem według mnie zauroczenie nie trwa 3 lata ale ja się tam nie znam Very Happy

Coz,moje najdluzsze zauroczenie trwalo 3 lata przez to ze malo go znalam i malo widywalam.Wiec podtrzymuje moja teze o zauroczeniu


Ostatnio zmieniony przez callisto dnia Wto 20:10, 11 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1630 Revello Drive Strona Główna -> Angel Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 6 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1