HOUSE (House M.D.)

Ar-Feiniel

3x21: część odcinka (dotycząca chorób) była średnia i właściwie to liczyłam, że bohater umrze, bo wkurzała mnie postawa ich rodziców. Razz

Forman także mnie nie zachwycał (ta scena, gdy wyglądał jak szalony doktorek! Brr), a już w ogóle nie podobały mi się te jego teksty w stylu:"nie chcę sie zamienić w ciebie, House". Nie martw się, to się nie zdarzy, bo nie masz na to osobowości, ani zdolności, ani cojones Razz

Say Goodnight to Daisy Miller, everyone!
Cam I Chase nie mieli właściwie nic o roboty w tym odcinku, co wcale mnie nie martwi. Jednakże warte odnotowania jest to, że Chase staje się coraz żałosny!

A teraz do najlepszych części! Nowa laska House'a i jego wielkie wejście! Woo Hoo! A po drugie - House i Hector!!! Byłam gotowa, aby zrobić z nich ship! Laughing

House w ciągu tygodnia zdążył zrobić z niego kalekę uzależnionego od vikodinu i zorganizować mu kilka sposobności, aby popełnił samobójstwo, ale mimo to, przywiązać go do siebie. Aww

jessie

laska House'a to mistrzostwo swiata Laughing

absolutnie genialny pomysl Very Happy

a co do Hectora, uroczy motyw, ale wolalabym zeby byl prawdziwym psem a nie atrapa Wink

House jest obecnie moim ulubionym serialem, ciagle go ogladam, robiac tylko przerwy na najnowsze odcinki innych seriali (ktorych sciagam obecnie 10, i to jest wina tego forum, bo samej nigdy by mi nie przyszlo do glowy, by wkrecac sie w tv Razz

). musze sie jednak przyznac, ze swiadomie ominelam potezny kawalek 3 sezonu: ten z popapranym policjantem. obejrzalam z nim tylko jeden odcinek, ten, w ktorym sie pierwszy raz pojawil, i uznalam ze dosc. popaprani policjanci to jedyny motyw, ktorego w filmach/ksiazkach nie wytrzymuje. nie mam nic przeciwko popapranym prawnikom, politykom, mezom, mordercom itp, ale od gliniarzy trzymam sie z daleka Wink

Ar-Feiniel

Nawet kiedy sam odcinek nie jest wspaniały, to zawsze jednak jest tam coś, co kocham. Tym razem był to zdecydowanie Wilson na prochach i to w scenie z aktorka z BtVS (April) Exclamation

Serio, nie mogłam przestać się śmiać.
Fantastyczne było też kiedy House z entuzjazmem i szaleństwem w oczach objechał pacjentkę, za to, że nie chce wiedzieć na co umiera Laughing

. Taki zapał był oczywiście trochę nie na miejscu u naszego gburowatego doktorka, więc wiedziałam, że coś jest nie tak. Wink

Czyżby House na serio ostrzył sobie ząbki na Honey? I co ważniejsze, czyżby ona leciała na niego? Kto wie. Trzymam kciuki za Huddy, ale w międzyczasie może się wiele wydarzyć Smile

jessie

myslisz ze foreman naprawde odejdzie? boje sie robic sobie nadzieje, ale az zaciskam kciuki na mysl o tym :> pare postow wczesniej napisalam, ze nie lubie cameron, teraz to cofam! zarowno cameron jak i chase sa mi calkowicie obojetni, natomiast foremana nie moge zniesc! jak on dostal te prace? jak on skonczyl studia? jak on w ogole nauczyl sie samodzielnie ubierac, skoro wszystko co potrafi zrobic, to zaprzeczac ludziom madrzejszym od siebie? mialam nadzieje ze sie zmieni po tym jak zamordowal pacjentke, ale nie, dalej sie uwaza za wyrocznie moralna! znakomicie by sie czul w Inkwizycji!!!
ok, musze wziac kilka glebokich wdechow i sie uspokoic. jestem swiezo po obejrzeniu, stad emocje Wink

aha, i wilson na prochach rulez Very Happy

Ar-Feiniel

Ja też liczę, że jednak odejdzie, więc może jak połączymy nasze modły... Wink

I także muszę przyznać, że jakkolwiek Forman jest denerwujący, to przynajmniej wzbudza we mnie jakieś emocje. Cameron i Chase są ostatnio zupełnie zaniedbani - nie to, że wypłakuję sobie oczy z tego powodu, ale takie traktowanie postaci działa trochę na szkodę całego serialu. Niech w końcu zaczną coś robić, abym zauważyła że tam są. Mad

Może po prostu usunięto ich w cień, aby bardziej uwypuklić konflikt House-Forman?

(widzę, że zrobiłaś sobie maraton filmowy tej nocy Smile

ja też w siebie wcisnęłam parę rzeczy: House, GG, VM, GAx2 i CSIx2)

Ar-Feiniel

Odcinek 3x23 dowodzi, że aby być złośliwym dupkiem trzeba mieć też trochę uroku osobistego i pewną... finezję Laughing

, inaczej jest się tylko małym gnojkiem, którego nawet matka nienawidzi. Teoretycznie, to można by powiedzieć, iż bohater tego odcinka wyrośnie na House'a, ale tak naprawdę, to jeszcze długa przed nim droga Razz

Tak w ogóle, to wszystko w tym odcinku mi się podobało (poza jedną drobną sprawą), zwłaszcza ten łańcuszek ludzi oskarżających się nawzajem Laughing

Z chwilą, kiedy Cuddy poleciała objechać Wilsona, to już wiedziałam, że to na 100% House, bo to brzmi jak intryga, którą tylko on mógł wymyślić. Laughing

Szkoda natomiast, że nie pojawiła się pani wegetarianka, choć pewno trudno ją wpakować w tak szczelnie wypełniony odcinek.
Jedyne na co kręcę nosem: co tam u licha jeszcze robi Forman? Skoro tak nie znosi House'a, to niech weźmie 2 tygodnie urlopu zdrowotnego i będzie miał spokój Twisted Evil

Trochę też zadrżałam, kiedy Cuddy zaoferowała mu podwyżkę i własny zespół. Chwilunia, w 1 sezonie byli zmuszeni pozbyć się jednego pracownika, a teraz nagle ich stać na cały nowy zespół? Ta cała sprawa z Formanem ciągnie się i ciągnie niemiłosiernie i mogę się założyć, że zostanie dopiero wyjaśnione w finale Twisted Evil

jessie

ten gnojek przyszlym Housem? nigdy w zyciu! obrzydliwy szczeniak, zero uroku osobistego, inteligencja emocjonalna rowna zeru... mialam nadzieje ze umrze Razz

latwo sie bylo zorientowac, ze cala ta intryga wyszla od House'a, tylko on ma taki makiaweliczny umysl Laughing

byloby jeszcze lepiej, gdyby to nie chodzilo o Foremana. bardzo sie denerwuje gdy House tak dziwnie na niego patrzy, boje sie ze przelamuje sie wtedy, by mu powiedziec, zeby nie odchodzil. Foreman zasluguje na miano najbardziej aroganckiego dupka wszechczasow, i to w perojatywnym znaczeniu, bo arogancje u innych bohaterow zwykle lubie Wink

i jeszcze musze zauwazyc, ze gdyby on sam nie pamietal, ze jest czarny, nikt inny rowniez by tego nie zauwazal. w zadnym jeszcze serialu nie spotkalam nikogo tak przewrazliwionego na punkcie swojej rasy, kogos, kto tak zawziecie szukalby wokol siebie rasistow. przeciez on cholera nie mieszka w w Polsce by sie tak wszystkich obawiac Razz

znalazlby sobie powazniejsze problemy, np to ze zamordowal pacjentke Razz

Ar-Feiniel

Grr, nie podobała mi się żadna scena w której pojawili się Forman, Chase czy Cameron. Wątku z Formanem miała po dziurki w nosie i zdecydowanie należał on do grupy najbardziej znienawidzonych, łącznie z tym policjantem i sponsorem z 1 sezonu. świetne zakończenie (cygara i gitara) zostało niestety zakłocone przez jedną myśl. Najprawdopodobniej w 4 sezonie wszyscy wrócą do House'a (chyba że wymienią połowę obsady), a wolałabym już ich nie oglądać. No i jeżeli jeszcze raz usłyszę zdanie "nie chcę być taki jak House. House jest be.", to chyba przekłuję sobie bębenki. Twisted Evil

jessie

a ja mam nadzieje ze naprawde wymienia polowe obsady :> z tego wszystkiego jeszcze Chase najmniej zalazl mi za skore, no i Cameron w ostatecznosci moglabym zniesc. ale Foreman? on po prostu nie moze zniesc, ze ktokolwiek jest lepszy od niego. dawno nie spotkalam tak antypatycznego bohatera. fuj!

Ar-Feiniel

Czyli, że trzeba będzie przez wakacje śledzić spekulacje na temat aktorów 4 sezonu. Wink

I trzymać kciuki. Laughing

mara

a słyszeliście może coś, czy mają kiedykolwiek wyemitować do u nas? bo widziała jeden odcinek i nawet mi się spodobało.

aqua

zdaje sie ze jesienią razem z "Brzydulą Betty" tvp2 puści House
tak mi się wydaje ze "Dr House" to własnie ten House

jessie

informacje aquy się potwierdzają - właśnie widziałam reklamę: House na TVP2 od 6 września o 22. wydaje mi się że to będzie przyszły czwartek?

IwMi_18

przypominam, ze dziś będzie pierwszy odcinek Very Happy

Ja na pewno obejrzę. nooo... chyba że zasnę Laughing

B. rzadko oglądam cos w tv a jesli juz, to zazwyczaj kończy sie to drzemką Razz

choć z drugiej strony na dwójce na szczęście nie ma reklam w trakcie, więc jest jakaś szansa, że wytrwam do końca Smile

arduinna

Bardzo podobały mi się teksty Housa rada jka dał pomarańczowemu facetowi Smile