Odcinek na wkręcenie.

delirium

Zarowno w Buffy, jak i -bardziej wspolczesnie- Criminal Minds- wkrecilam sie ogladajac najpierw kilka wyrywkowych , dobrych odcinkow ze srodkowych serii, czyli z momentu, kiedy te seriale juz sie na dobre rozkrecily.
Niewiele seriali podoba mi sie juz od pierwszej serii, a nawet jesli, to potem z perspektywy kilku sezonow i tak daje sie zauwazyc, ze pierwszy sezon byl najslabszy, niepewny, zachowawczy, testowy...
Nie jest to regula bez wyjatkow (w Prison Break najbardziej podobala mi sie seria pierwsza), ale generalnie gdy ekipa ma szanse sie "dotrzec", wypracowac pewne metody, pewna chemie na planie, wszystko zaczyna "plynac" i przestaje byc sztywne.
I to jest piekne!
Gdyby nie odcinki ze srodka, ktore mnie zachwycily, pewnie nigdy nie pojelabym wysilku ogladania Buffy od poczatku Rolling Eyes

K.

Curel · Wysłany: Pią 22:36, 13 Mar 2009 Temat postu:

Merlinie. Jak ja sobie przypomnę jak ‘wciągałam’ kumpele w Buffy to nie wiem czy się śmiać czy płakać ^^ … a może śmiać się przez lzy xD… w każdym razie dziewczynie, która nie zbyt przepada za fantasty puściłam 1 odcinek 1 serii … po 15 minutach kazała wyłączyć i wyśmiała mnie ze takie bajki oglądam ^^. Do filmu trochę przekonała się po obejrzeniu na youtube scen Spike/Buffy (taaa ... fajnka z niej ostrych romansow).. (nawiasem mówiąc sama tez tak wpadłam na ten serial) … teraz od nowa urabiam ją (bardzo uparta z niej osóbka) żeby wzięła się za inny odcinek ; p myślę ze za jakiś tydzień podsunę jej Foor for love ; ) albo cos z 6 serii … w scenerii Buffy i kochany Krwawy William ^.^ W każdym razie jak powyżej .. nie radze wciągać (szczególnie sceptycznych ludzi) przez 1 serie ; p

Agata

No właśnie ja teraz planuję wciągnąć koleżankę. Która zresztą sama się dopomina, bym jej coś z Buffy pokazała. To ta, o której już pisałam - zetknąła się z BtVS w publikacjach nt. feminizmu, ale nigdy nie widziała serialu. Kłopot w tym, że ona nie przepada za fantastyką. I jest ode mnie starsza, więc szkolne klimaty też jej raczej pociągać nie będą. Jest natomiast wielbicielką Sex & The City. Tak więc wybieram idealny odcinek na wkręcenie dla niej.
Na pewno powinny to być późniejsze sezony, gdzie bohaterowie sa dojrzalsi i mają poważniejsze problemy. Żeby nie było za dużo bijatyk i stworów nie z tego świata. Hehe, czyli zupelnie nie jak w BtVS Wink

Zastanawiałam się na The Body, a także Draculą i Fool for Love. Ale obawiam się, że ostre walki Spike'a z pogromczyniami w tym ostatnim mogą nie przypaść jej do gustu. Rozważałam też 6 sezon, bo w sumie jest najbardziej realistyczny - tu jako głównych wrogów mamy ludzi, nie do końca zwyczajnych, ale jednak. Na razie moim faworytem jest Life Serial. Na pewno nie OMWF ani Tabula Rasa. Te odcinki doceniają zatwardziali wielbiciele. Myślałam za to o Gone... Sama nie wiem.

lady_m4ryjane

Ja bym sprobowala z jakims odcinkiem, w ktorym jest duzo sexu :> Moze Dead Things?

Ar-Feiniel

Agata

Ale nie rozśmieszy jej tak, jak powinien Razz

Ar-Feiniel

Rupert

Jako niedawno "wkręcony" mogę powiedzieć tak: każdy odcinek jest dobry. Obejrzałem od początku do końca wszystkie odcinki, sezon po sezonie Buffy, a teraz jestem w trakcie oglądania Angela i ... ciągle mi mało. Jak skończę to prawdopodobnie obejrzę od nowa. Buffy to mistrzostwo świata, pewnie że są odcinki śmieszniejsze, smutniejsze, jak to w życiu ale nie ma złych bo to przecież Buffy. No i oczywiście Spike:) Do fanów dołączyłem poźno, ale nie żałuję ani munuty spędzonej z Buffy i jej gangiem. Pozdrawiam

jessie

ależ ciężko działa nasza wyszukiwarka Wink

parę dni temu gościłam u siebie koleżanki, które zażyczyły sobie buffy. no, w każdym razie jedna zażyczyła, druga nie protestowała. obie porządnie wkręcone w tematy wampirze, łącznie ze zmierzchem, ale poważne pozycje też się trafiły, w dodatku ta jedna jest fanką Spike'a Wink

widziały tradycyjnie 2 sezony w tv, nie miałysmy dużo czasu, i musiałam im zaprezentować mocno okrojony wybór. zaczęłyśmy od Band Candy, bo postanowiłam że komediowy odcinek będzie najlepszy, zwłaszcza że już winko się chłodziło Wink

następnie zostałam poproszona o coś ze Spike'iem, jednak najpierw pusciłam Buffy vs. Dracula, co ładnie wprowadziło nas w temat Dawn. no, a jak odcinek ze Spike'iem, to tylko Fool for Love! po stosownych zachwytach i wołaniu o jeszcze puściłam Intervention, a ostatni był Gone. wszystko, zgodnie z życzeniami, było komediowe (mniej lub więcej, bo przecież i dramat się znalazł), a ostatnie odcinki koncentrowały się wokół ulubionego wampira. dziewczyny wyszły zachwycone, z nadzieją na więcej, więc zestaw chyba się sprawdził. co prawda nie trzeba ich było wkręcać od początku, no i miały prawidłowo wyrobione sympatie ( Wink

), ale może się lista komuś przyda?

a tak z innej beczki, musiałam im znaleźć napisy, i okazało się że napisy.info zamknęli! to już jest szczyt wszystkiego, że zakończę cytatem z aktualnie męczonej lektury.

Giles

Wiem jedno: kiedy chcecie zachęcić kogoś do obejrzenia tego serialu unikajcie jak ognia pokazywania tej osobie pierwszego sezonu albo poprzedzającego go filmu! Zgroza! Jedyne co trzyma klasę w pierwszym sezonie to dialogi - nieodmiennie zabawne. Laughing

malna

To się znów rozmijamy, bo pierwszy sezon lubię. Zgodzę się za to, że na wkręcenie się nie nadaje.
Jessie, myślę, że świetnie odcinki wybrałaś. Sama kiedyś swatałam przyjaciółkę z Buffy metodą na Spike'a. Oczywiście Fool for Love nadaje się do tego najlepiej.

Kidada

W żadnym wypadku nie można zaczynać wkręcania osoby, która nie oglądała BtVS w dzieciństwie od ‘Welcome to the Hellmouth’ czy w ogóle od I sezonu. Ktoś, kto nie ma sentymentu do tego serialu, nie będzie w stanie wybaczyć mu pierwszosezonowej niezgrabności i infantylności. Nie powinien to też być odcinek z późnych sezonów ze względu na wysoki współczynnik spoilerowości (szczególnie sezony od V wzwyż. Niezależnie od tego, kto ma jaki stosunek do spoilerów, to jednak one zawsze coś odbierają, choćby napięcie).
Po wykluczeniu przy okazji problemu Dawn, pozostajemy z sezonami 2.-4. Trzy pierwsze sezony stanowią dla mnie jakby zamkniętą całość, więc od którego odcinka się nie zacznie wpada się zazwyczaj na minę w postaci bagażu doświadczeń i wspomnień poprzednich zdarzeń: a to Master, a to Kendra, a to Angelus, a to znowu Faith itd. Nie ma też sensu decydować się na wkręcanie przy pomocy najlepszego wg nas odcinka, bo dla miłośnika co innego jest dobre, zabawne i warte tysiąckrotnego obejrzenia niż dla kogoś „z zewnątrz”.
Mając to wszystko na uwadze, na dobry początek dla wkręcanej osoby wybrałabym odcinek stanowiący też (nowy) początek dla Buffy, czyli ‘The Freshman’. Buffy jest tu doroślejsza, więc nie zniechęci kogoś po dwudziestce. Są tu i stare „dobre” zwykłe wampiry, czyli „sól” tego serialu i zawodu pogromcy, i The Bronze, i wszyscy ważni bohaterowie (nawet Angel przez dokładnie sekundę, co może zachęcić do poprzednich sezonów, jeśli tylko zwrócimy na niego uwagę maltretowanego przez nas delikwenta), a przynajmniej osoby istotne dla tego sezonu, i wreszcie otwarte zakończenie, pozwalające mieć nadzieję, że nasz nowicjusz sięgnie po kolejne odcinki (a przecież już w trzecim odcinku tego sezonu powraca…tadam tadam…Spike Smile

).
To są oczywiście czysto hipotetyczne dywagacje oparte na własnym upodobaniu do wkręcania się w coś od początku, od pierwszego odcinka sezonu/tomu/itp., a nie od środka i pewnie inaczej podeszłabym do tematu, gdybym miała na myśli konkretną osobę-kandydatkę do wkręcenia.

lady_m4ryjane

Chcialam wkrecic swojego chlopa, ale sie uparl by ogladac od poczatku, bo inaczej "nie ma sensu" i niestety wyszla z tego klapa totalna. Nie ciagnelo go nawet do drugiego odcinka, ktory jest kontynuacja pierwszego. Swoja wspolna przygode zaczelismy jakies 3 tygodnie temu i niestety nie moge go przekonac do wlaczenia 3 odcinka. Chcialam go nakrecic na jakis pozniejszy, ale on chce ogladac wszystko albo wcale. Po dwoch pierwszych odcinkach blizej mu do "wcale" Sad

Tez myslalam o 4 sezonie na poczatek, ale bardzo bym chciala by nie ominely go odcinki z moja ulubiona postacia Razz

Anyanka

A ja właśnie poleciłam koleżance pierwszy odcinek i ją wciągnęło. Też nie chciała oglądać od środka, bo przecież traci się wątki, w tym to, że Buffy umarła, no bo to ważne, dlaczego są potem 2 pogromczynie, a nie jedna. Także z tym pierwszym sezonem to nie reguła Wink

malna

Dzisiaj próbowałam koleżankę wkręcić. Naopowiadałam, wybrałam coś z szóstego sezonu, ale nie dotrwała nawet do końca odcinka. Trochę głupio mi się zrobiło.