Najlepszy partner dla Buffy

Justine

Tylko,że Spike chyba nie chciał do końca odzyskać duszy dla niej, raczej chciał być zły by znów moc zabijać itd.. Dla mnie Spike zrobił się słaby kiedy zainteresował się Buffy . On od zawsze pasował mi do Dru . I tak jak powiedział Buffy i Angelowi
"Że nigdy nie będą przyjaciółmi, ich miłość ich zabije".. I to jest prawda dlatego Angel odszedł..
Kochał ją , i dla niego to także było trudne,poświęcił się dla niej wielokrotnie , odszedł bo wiedział ,że to nie ma sensu, a lepiej tak niż by ją okłamywał ,że będą razem , będą mieć rodzinę itd.. Kto wie co się stało po zakończeniu obu seriali. Tak naprawdę to nic z tego nie zostało wyjaśnione...

jessie

A odzyskanie duszy pomogłoby mu zabijać ludzi? w jaki sposób? dla niego odzyskanie duszy było nie mniejszym poświęceniem niż dla Angela odejście od Buffy, zresztą, czy to tak wielkie poświęcenie? biorąc pod uwagę jak szybko Angel się zmienił na lepsze w L.A., oznacza to, że był tam szczęśliwszy. oczywiście, oglądając drugi serial tylko i wyłącznie przez pryzmat Buffy nie sposób tego zauważyć. a Spike nie musiał odzyskiwać duszy, on już się zmienił, co prawda początkowo zostało mu to narzucone, ale od niezabijania ludzi do troszczenia się o nich jest jeszcze długa droga. Spike był ludzki i bez duszy, Angel tego nie potrafił, jasne jest kto był tutaj silniejszy. bowiem siła nie tkwi w bezmyślnym zabijaniu, tylko w byciu człowiekiem, co zresztą nie wyklucza zabijania Wink

a pierwsza miłość ma to do siebie, że choć zawsze już pozostanie sentyment, pod wpływem zmian i upływających lat obie strony stają się dla siebie obce. a z racji sentymentu, spotykając po latach dawną miłość, człowiek oczekuje że będzie ona taka sama jak była. bo w młodości było łatwiej. bo nie namnożyło się tyle skomplikowanych problemów, a my mieliśmy wielkie plany i marzenia. bo życie jeszcze nie nastąpiło. każdy chce wrócić do przeszłości, zazwyczaj jednak kończy się to katastrofą. dlatego mądrzy ludzie zachowują w sercu dobre wspomnienia, lecz nie oglądają się za siebie i żyją dalej.
obiecywałam sobie że nie ruszę tematu o którym było powiedziane już wszystko, ale pokusa była silniejsza.

lady_m4ryjane

jessie wiedziałam, że na Ciebie zawsze można liczyć Wink

lilias

Spike

facet który dorasta, kocha i daje z siebie coraz więcej.

edit: po obejrzeniu całości zmieniam zdanie na ŻADEN z nich! może gdyby mieli więcej czasu to rzeczywiście byłby to Spike...

nie może dawać tylko jedna strona Sad

ricardinhopy4I

SPIKE ;P

szkarlatnybc4E

Niby Spike, ale w sumie osobiście żadnego bym nie wybrała.

edi · Wysłany: Pon 10:14, 03 Mar 2014 Temat postu:

Moim zdaniem również Spike, razem najlepiej wyglądali. Mogę powiedzieć że są idealnie do siebie dopasowani. Widzę że nie tylko ja tak myślę Smile

Brumcia_83

spike

Faanttom_61

horulka

Tak, zdecydowanie Spike....Miło było ich razem widzieć

zapominajka

to ja odgrzebie, ze w sumie lubie Buffy i z jednym, i z drugim, co brzmi jak herezja. Czy pamieta ktos moze, czy od poczatku bylo wiadomo, ze 7 sezon bedzie ostatnim i czy byla to decyzja SMG czy wynikow ogladalnosci? Pytam, bo sadze, ze jakbysmy mieli sezon lub dwa wiecej to zapewne zobaczylibysmy probe zwiazku Spuffy, a tak nie wiem co o tym myslec. Spike nalezal do Dru, kochali sie i byli zabawni. Z tak ciekawej postaci z pazurem (chociaz czesto przejaskrawionym, dla efektow "komicznych") stal sie chlopcem do bicia dla Buffy. Po prostu ciezko mi sie oglada ich wszystkie sceny, gdzie ja widzialam namietnosc, kielkujace uczucie, a okazalo sie wiadomo, wszyscy znamy odcinki na pamiec, co powiedziala sama Buffy w s6. Sezon 7 i ich powolne zblizanie - wspieral ja, kiedy wszyscy inni olali, Buffy byla tak samotna, ze znow troche go wykorzystala, ale na pewno zaczela doceniac. Czy jednak byla to milosc romantyczna? Sama nie wiem. Wiedzac, ze koncza serial mogli chociaz pokazac pod koniec s7 chociaz pocalunek, jakkolwiek dziecinnie to nie zabrzmi. Takze ostatni odcinek byl okrutny dla Spike'a. Zawsze lamie mi serce, gdy Spike mysli, ze Buffy powiedziala to z litosci, wiedzac, ze zaraz umrze. I takie samo wrazenie mial JM. Wg mnie Spike za bardzo sie nacierpial dla Buffy, ktora miala naprawde trudny charakter. Dlatego nie wiem czy nie wole Buffy, ktora kocha Angela bardziej niz Angel ja, bo to ona zawsze nalega na zwiazek, a on chcac dla niej lepiej, ciagle odchodzi. Na pewno Buffy i Angel to milosc romantyczna i za kazdym razem, gdy sie widza to uczucie szczescia na twarzy Buffy sprawia, ze staje sie ponownie fanka tej pary. Zwlaszcza, ze mieli pare pieknych momentow, a crossover IWRY sprawia, ze mam lzy w oczach Wink

Wiem, ze serial byl dobry, ale czasem az zaluje, ze DB dostal wlasny serial, bo inaczej potoczylyby sie losy Buffy, a tak, doslownie, musial zniknac. I wszystkie nasze dyskusje o ulubionych parach spowodowane sa okolicznosciami poza fabularnymi.

maryysmith11 · Wysłany: Wto 13:20, 28 Mar 2017 Temat postu:

Spike

on bardzo mi podoba