Hush

Clickers

Chip w tej sytuacji niczego nie zmienia jakby chciał to mógłby mu przywalić, z tym że nie uniknąłby bólów głowy - dużej krzywdy by mu nie zrobił, ale mógłby się trochę wyżyć przynajmniej Smile

miss_noone · Wysłany: Śro 18:54, 01 Mar 2006 Temat postu:

ale by go to za bardzo bolalo. tak samo mogl ugrysc willow, ale z powodu tego bolu nie chcial. wiec moze tez dlatego nie chcial walnac xandra Smile

Sebek(aaa) · Wysłany: Śro 19:06, 01 Mar 2006 Temat postu:

Myłśe ze byłby zdolny poświęcić kilka sekund bólu głwy, zeby komus przywalic:) tak czu owak...xander mnie zaskzoczył taką reakcją Smile

miss_noone · Wysłany: Śro 19:14, 01 Mar 2006 Temat postu:

chyba xander zaczynal kumac, ze sie zakochuje w anyi. i jak myslal, ze spike ja wypil to jakos tak urusl w sile Smile

Sebek(aaa) · Wysłany: Czw 0:06, 02 Mar 2006 Temat postu:

tak czy owak, uczucie xandera do anyi, uczyniło go bardziej męskim...(jeśli chodzi o zagrożenie dla anyi:))

sweet chilly · Wysłany: Pią 20:23, 10 Mar 2006 Temat postu:

genialny odcinek....szczególnie wtedy, kiedy scooby gang siedzi w sali wykładowczej i giles przedstawia im swoja tezę powodu utraty głosu

Sebek(aaa) · Wysłany: Pią 23:18, 10 Mar 2006 Temat postu:

dokłądnie..jeden z najlepsiejszych momentów z odcinka:D

sweet chilly · Wysłany: Sob 11:55, 11 Mar 2006 Temat postu:

kiedy buff widzi "siebie" na rysunku wydaje się być zaskoczona "swoją" figurą Smile

Sebek(aaa) · Wysłany: Sob 13:49, 11 Mar 2006 Temat postu:

a jaką minke smieszna strzela... Smile

sweet chilly · Wysłany: Sob 16:44, 11 Mar 2006 Temat postu:

dziwisz się? na tym rysunku była grubsza niż w rzeczywistości

Olka · Wysłany: Sob 16:49, 11 Mar 2006 Temat postu:

Glies starał się jak mógł Wink

Nie jego wina, że bardziej się poświęcił rysuneczkowi serca i innych krwawych szczególików niż Buffy Razz

Odcinek był taki śmieszno-straszny... Uśmieszki Dżentelmenów przerażały lekko... Ale zachowanie Buffy (dwuznaczne gesty kołkiem Laughing

) czy chodzenie z tabliczkami na szyjach mnie rozbroiło...

sweet chilly · Wysłany: Sob 16:53, 11 Mar 2006 Temat postu:

nie tylko ciebie Wink

nie zapominajmy też o pierwszym pocałunku buff i rileya....

Olka · Wysłany: Sob 17:13, 11 Mar 2006 Temat postu:

Ja wolę zapomnieć Razz

Szczególnym optymizmem mnie to nie napawa Wink

sweet chilly · Wysłany: Sob 17:14, 11 Mar 2006 Temat postu:

jak możesz...ten pocałunek rozpoczął ten wspaniały Smile

związek

miss_noone · Wysłany: Sob 17:14, 11 Mar 2006 Temat postu:

mnie te tabliczki smiesyly. jak willow napisala: hi giles. no bo z ust jej to by chyba nie odczytal Smile