Buffy - nie do pokonania...

sledz

Nie każde przebicie mieczem jest śmiertelne. Na miejscu zabije trafienie w serce albo płuca.
W przypadku układu pokarmowego czeka kilkudniowe konanie.

Miecz przeszedł jej gdzieś z boku, więc bardziej ją to bolało niż zraniło, a poza tym pogromczyni szybko się regeneruje, więc nie powinna mieć problemu z wylizaniem się z tego.

Chociaż później trochę zbyt żwawo biegała jak na taką dziurę.

bongusia1

No właśnie , ale chyba nawet pogromczyni nie ma takiej mocy , żeby spokojnie wstać , walczyć i biec z prędkością autobusu , po dla normalnego człowieka śmiertelnej ranie .

Igor

jessie

żyć można, ale już chyba nie tak sprawnie Wink

Giles

lady_m4ryjane

Ależ paskudna jest ta komiksowa Buffy Surprised

Giles

Taka jest sobie - wogóle ilustracja takie średnie są w tych komiksach - ale przynajmniej wciąż jest drobną blondynką. Nikt jej nie narysował jako pulchnej, wysokiej szatynki. Laughing

lady_m4ryjane

Na drobną to ona nie wygląda. Przesadzili z tymi mięśniami Surprised

Giles

ZŁA_MAŁPA

Oj, widzę że ktoś tu nie czytał innych komiksów Buffy...albo komiksów w ogóle. Sezon 8 wygląda naprawdę nieźle, lepiej od większości wcześniejszych komiksów ze świata Buffy i zdecydowanie lepiej od Angel:ATF. Rysownikowi udało się uchwycić mimikę aktorów jednocześnie sprawiając że S8 wygląda nadal jak normalny komiks ( i dzięki temu może być rysowany przez jednego człowieka i wydawany co miesiąc... )

Jeśli chodzi o tą broń palną. Wampiry generalnie nie używają broni palnej bo sprawia ona że ich cały nadprzyrodzony arsenał staje się bezużyteczny: absurdalna siła, kły, pazury, hipnoza, agresja...wampiry naprawdę nie potrzebują pistoletów, zwłaszcza że same są praktycznie kuloodporne. Nieprzygotowany człowiek nie ma z nimi żadnych szans. Do tego nie potrafią odróżnić panny Slayer od zwykłego człowieka a jej tożsamość jest z reguły tajna więc Slayer zawsze atakuje z zaskoczenia. Nieprawdą jest to że żaden wampir/demon nie próbował do Buffy strzelać, robiono to kilka razy z wiadomym skutkiem: Darla ( dwa pistolety! ) w sezonie 1, Patrice z Order of Taraka w sezonie 2 ( kulę przyjął Oz ) i Adam w sezonie 4 ( radykalna siła ognia... ) Z zasady, Magia jest potężniejsza od technologii.

Giles

W zasadzie masz racje: twórcy fantasy mają o tyle łatwiejsze zadanie od twórców science fiction, iż ci pierwsi nie muszą zważać na prawa fizyki - mogą pokazać, opisać wszystko co chcą i mogą powiedzieć: hej, to czary! W konwencji fantasy naprawdę trudno zakwestionować jakiekolwiek zdarzenie, praktycznie wszystko da się uzasadnić magią. Tak więc, owszem w fikcji magia zasadniczo jest potężniejsza od nauki. A co do broni palnej... istnieje jeszcze jeden powód, dla którego rzadko stosowana była w serialu. Zważcie, że ów serial - a przynajmniej wcześniejsze jego sezony - adresowany był głównie do młodzieży szkolnej, a w Stanach gdzie strzelaniny w szkołach nie należą do rzadkości, pokazywanie nastolatki uciekającej przed ogniem z broni palnej, uchodziło by za coś niewłaściwego. Wiecie jakie było wogóle święte oburzenie po emisji drugiej części ,,Graduation Day" gdzie pokazano uczniów używających łuków i broni białej? Laughing

Można to częściowo zrozumieć w kontekście masakry w Columbine, która zdarzyła się mniej więcej w czasie gdy wyemitowano ów odcinek, ale wciąż uważam, iż USmani są nieco przewrażliwieni... A co do komiksowego sezonu 8... nie jestem nim zachwycony, ani trochę. Już niektóre numery starych komiksów o Buffy były lepsze, chodź nie zaliczają się do kanonu.

lady_m4ryjane

Giles

malna

Czemu lesbijka? Heteroseksualna kobieta nie może mieć takiego epizodu? Dla mnie jedynym zgrzytem w tym wątku był fakt, że Buffy potraktowała Satsu(?) trochę jak kiedyś Parker ją, a to zupełnie mi nie pasuje do naszej bohaterki.

Ostatecznie odpuściłam sobie lekturę po obrazkach Buffy i Angela tryskających po kosmosie i kuszącym "chodź, zrobimy nową rasę, a wszyscy inni niech kipną".

ZŁA_MAŁPA

Hej, ale seksualność w Buffy, jak i w prawdziwym życiu nie jest czarno-biała, nie ma dwóch orientacji, jest to wszystko o wiele bardziej płynne ( skala Kinsey'a ) To że Buffy nie jest ekskluzywnie heteroseksualna jest oficjalnie kanonem od sezonu trzeciego, mam wymienić co Buffy i Faith robią razem? Tańczą, całują się, ścielą łóżko no i te przepysznie dwuznaczne dialogi. Jeśli dla kogoś Buffy/Satsu było zaskoczeniem to powinien jeszcze raz obejrzeć sezon trzeci i przyjrzeć się detalom. Żeby było ciekawiej Buffy ukośnik Satsu ma drugie dno w postaci Willow. Buffy relację z obiema dziewczynami określa słowem COMPLICATED, od "New Moon Rising" complicated to słowo klucz.