Forum 1630 Revello Drive Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Zastąpienie Buffy Cordelią...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1630 Revello Drive Strona Główna -> Angel
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata
Chosen



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 0:46, 21 Lis 2005    Temat postu:

Ja lubiłam Cordy w BtVS. Bawiła mnie, niejednokrotnie udowodniła, że za tą pozą kryje się wartościowe wnętrze, a jej złośliwość, cóż to chyba jej cecha, która jest mi szczególnie bliska, choć chyba jej jednak nie drownuję Wink Zawsze żałowałam, że w AtS się tak zmieniła, na początku wnosiła wiele humoru. W BtVS Spike miał zastąpic Cordy w tej roli, ale chyba lepiej wyszło to Anyi...
Ale co do jej związku z Angelam, to jak najbardziej popieram - dojrzałe uczucie, które wytrzymało wiele prób, rozwijało się z biegiem czasu mimo przeszkód. Szkoda że bez happy endu, ale szczęsliwe zakończenie nie są w stylu Jossa Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Pon 1:28, 21 Lis 2005    Temat postu:

Cytat:
Ja lubiłam Cordy w BtVS. Bawiła mnie, niejednokrotnie udowodniła, że za tą pozą kryje się wartościowe wnętrze, a jej złośliwość, cóż to chyba jej cecha, która jest mi szczególnie bliska, choć chyba jej jednak nie drownuję

Dokladnie to samo o niej mysle! Tez mnie bawila, nawet jesli sie czasem tak glupio zachowywala, ciagle powtarzam ze mimo tego mozna bylo dostrzec w niej cos wiecej. A zlosliwosc... jestem zakochana w zlosliwosci wszelakiej Twisted Evil ironia górą! Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cara
Chosen



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chodzież

PostWysłany: Pon 14:25, 21 Lis 2005    Temat postu:

Cordy w BtvS pokazywała to czego najbardziej nie znosze... Była zadufaną w sobie, zlosliwa snobką... A ja nie trawie takich osob... Dopiero w AtS pokazała, ze potrafi sie zmienic na lepsze... Smile I dopiero tam ja baaaaaardzo polubilam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 15:57, 21 Lis 2005    Temat postu:

mi nie chodzi o to, że była snobka... chodzi o to, że zawsze:
robiła za niezdare
nigdy nie wiedziała o co chodzi
strasznie sztucznie grała
itp.
Powrót do góry
aqua
Heartthrob



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Milanówek

PostWysłany: Wto 12:51, 22 Lis 2005    Temat postu:

ja Cordy lubiłam w Buffy już am widac w niej zmianę, ale a Angelu jakoś nie mogę sie do niej przekonać, ta zmiana jest zbyt rażąca.
jeżeli chodzi o zwiazek C&A to jestem przeciwna, choc nie widzialąm go w sumie(tylko to co w tv) to juz z dwóch związków których nie widizałam wolę juznawet Spika i Buffy.
ogólnie to ja zawsze bede krzywo patrzeć na wszystkich innych facetów Buffy i inne kobitki Angela Smile
dla mnie licza sie tylko oni, nie wazne jak to isę skonczyło, co bylo potem
inne zwiazki moze i mi pasuja ale tylko na chwilę, na dłuższa metę nie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cara
Chosen



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chodzież

PostWysłany: Wto 13:43, 22 Lis 2005    Temat postu:

Tez nie widziałam zwiazku C&A... Ale podobał mi sie odcinek w którym byli w teatrze, i Cordy z Angelem zaczeli sie zachowywac jak by byli zakochani Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Wto 13:47, 22 Lis 2005    Temat postu:

Cytat:
ogólnie to ja zawsze bede krzywo patrzeć na wszystkich innych facetów Buffy i inne kobitki Angela

rozstali sie przeciez, mieli juz cale zycie byc w celibacie? zawsze bede przeciwko zwiazkowi B&A Wink
Cytat:
ja Cordy lubiłam w Buffy już am widac w niej zmianę, ale a Angelu jakoś nie mogę sie do niej przekonać, ta zmiana jest zbyt rażąca.

zmiana wcale nie jest razaca, jest dobrze uzasadniona i logiczna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aqua
Heartthrob



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Milanówek

PostWysłany: Wto 13:52, 22 Lis 2005    Temat postu:

jesse żle mnie zrozumiałąś.
wiem że sie rozstali i moga żyć własnym życiem, ale ja w głowie zawsze bede miaął zakodowane że oni są dla siebie przeznaczeni Smile i dlatego nie przeszkadza mi Riley, bo Buffy było z nim dobrze dopiero na wietcznosć przestaje mi pasować. nie iwem jak to senowniej ubrać w słowa.
dla mnie zmiana Cordy jest troche rażąca, moze dltaego że nie widziałam Cordy w 1sezonie Angela i z tej wrednej odrazu zobaczyłam niemalże wspanialą, no i jak wspomniałąm wolałam ja w Buffy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Wto 13:58, 22 Lis 2005    Temat postu:

no bez pierwszego sezonu ats to trudno w ogole mowic o zmianie Cordy Smile
ja tam uwazam ze romantyczna milosc to nie jest wartosc sama w sobie. co im przyszlo z tej milosci poza tym ze sie ciagle nawzajem ranili? i to by sie z czasem jeszcze poglebilo, juz lepiej zeby byli szczesliwi nieromantycznie Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aqua
Heartthrob



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Milanówek

PostWysłany: Wto 14:26, 22 Lis 2005    Temat postu:

cały w tym romantyzm że byli nieszczęśliwi Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cara
Chosen



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chodzież

PostWysłany: Wto 15:21, 22 Lis 2005    Temat postu:

A co romantycznego jest w nieszczesciu? W Ciaglym ranieniu bliskiej osoby? Nie rozumiem :-/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aqua
Heartthrob



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1817
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Milanówek

PostWysłany: Wto 16:02, 22 Lis 2005    Temat postu:

chodzi o to że właśnie to że ich miłość z góry była skazana na niepowodzenie, poprostu nie miałą prawa trwac. zwiazek pogromczyni z wampirem z duszą jest niemożliwy na dłuższą metę, jednak targaja nim tak wielkie emocje i namiętnosci że widz pragnie by wkońcu tej zakazanej miłości sie udało przezwyciężyć wszystkie przeciwności
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata
Chosen



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:34, 22 Lis 2005    Temat postu:

Muszę się wtrącić jako specjalistka od romantyzmu - to nie żart.

Po pierwsze dziewczęta, mylicie pojęcia. Aqua mówi o miłości romantycznej tak, jak ją postrzegano w epoce romantyzmu, a Cara patrzy na to raczej z dzisiejszej perspektywy. I obie macie rację.
Miłość Buffy i Angela była stricte romantyczna - burzliwa, namiętna i skazana na niepowodzenie. Co nie znaczy, że inne związki były pozbawione roantyzmu w tym, sensie, w jakim go dziś rozumiemy. Zarówno związek Angela z Cordy, jak i Buffy ze Spike'iem były na swój sposób romantyczne. Tym bardziej, że tezniezbyt udane...

Wzajemne ranienie się, niemożność bycia ze sobą mimo głębokiej i prawziwej miłości - tak właśnie miłośc postregali romantycy, więc Cara, wszstyko tu jest romantyczne Wink Romantyczna miłość musi unieszczęsliwiać, bo ramntyczny kochanej musi cierpieć Wink
Ale i szczęsliwe, mniej lub bardziuej związki moga być romantyczne, tak jak to dziś rozumiemy. Romantyczne gesty, atmosfera, nastrój, dziś romantyzm nie jest równoznaczny z cierpieniem.
Uf, wyszedł ze mnie belfer Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cara
Chosen



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chodzież

PostWysłany: Wto 21:38, 22 Lis 2005    Temat postu:

Agata napisał:

Wzajemne ranienie się, niemożność bycia ze sobą mimo głębokiej i prawziwej miłości - tak właśnie miłośc postregali romantycy, więc Cara, wszstyko tu jest romantyczne Wink Romantyczna miłość musi unieszczęsliwiać, bo ramntyczny kochanej musi cierpieć Wink


I wlasnie dlatego niecierpie romantyzmu... Nie wiem gdzie jest sens w miłości przez która sie cierpi i jest sie ranionym...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata
Chosen



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 22:51, 22 Lis 2005    Temat postu:

Taka miłośc też ma swój urok Wink
Zacytuję Spike'a:


Wielka miłość jest dzika, pełna namiętności i niebezpieczna. Pali i pożera.

Oczywiście nie na dłuższą metę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1630 Revello Drive Strona Główna -> Angel Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1