Forum 1630 Revello Drive Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Szybkie dojrzewanie Connora
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1630 Revello Drive Strona Główna -> Angel
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sweet chilly
Crush



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:09, 14 Kwi 2006    Temat postu:

Olka napisał:
Ale... To do niego niezbyt pasowało...

czemu to do niego nie pasowało?? ja uwazam, że świetnie sobie radził....zważywszy na fakt, że narodziny syna były dla niego totalną zaskoczką....no i nie zapominajmy o fakcie, że bardzo go kochał....bardziej niż kogokolwiek...i był naprawdę szczęśliwy....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olka
Fool For Love



Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 1089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci ;)

PostWysłany: Pią 21:19, 14 Kwi 2006    Temat postu:

Sweet, Ty masz swoje zdanie na ten temat, ja swoje Wink W momencie, kiedy domieszano Angelowi do 'jedzonka' krew Connora... Angel zaczął lekko wariować... I nie twierdzę, że zrobiłby krzywdę dziecku (ale i nie wykluczam...), ale Angel mógłby... delikatnie mówiąc załamać się psychicznie...
Rozbroiło mnie jeszcze kiedy Angel zastanawiał się jak zabezpieczyć przed dzieckiem broń Wink Oj niebezpieczną miał tatusiek pracę Wink Dziecko w domu płacze, a on po nocach ze złem walczy Wink
Sweet, nie bierz tego tak serio Razz Przecież wiesz, że ja lubię dorabiać sobie pseudoideologię zależnie od moich sympatii Razz
Angel - tatuś, zawsze mi się to kłóciło... Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sweet chilly
Crush



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:24, 14 Kwi 2006    Temat postu:

ale angel byłby świetnym ojcem, gdyby miał szanse...i nie sądzę, że zrobiłby connorowi krzywdę...ani nie załamałby się psychicznie....
of course, że mam inne zdanie Wink gdyby wszyscy myśleli tak samo byłoby nudno Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olka
Fool For Love



Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 1089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci ;)

PostWysłany: Pią 21:30, 14 Kwi 2006    Temat postu:

sweet chilly napisał:
gdyby wszyscy myśleli tak samo byłoby nudno Wink


A my myślimy odwrotnie praktycznie o wszytkim Wink
Dobra, koniec naszej dyskusji Sweet Razz Ja Cię nie przekonam, Ty mnie nie przekonasz... (a, że nie przepadam, ani za Connorem, ani za Angelem to płakać nie będę Wink )

Zdania nie zmieniam... Angel jako ojciec - NIE. Za słodko, zbyt przejaskrawiono, zupełnie wypaczona idea postaci (w moim odczuciu, ale ja sie nie znam na Angelu za bardzo Razz ) Po prostu do mnie nie trafia... I tyle...

Sweet, czy my znowu nie siejemy OTa? Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sweet chilly
Crush



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:36, 14 Kwi 2006    Temat postu:

Olka napisał:

Zdania nie zmieniam... Angel jako ojciec - NIE. Za słodko, zbyt przejaskrawiono, zupełnie wypaczona idea postaci (w moim odczuciu, ale ja sie nie znam na Angelu za bardzo Razz ) Po prostu do mnie nie trafia... I tyle...

Sweet, czy my znowu nie siejemy OTa? Razz

jesteś uprzedzona do angela i tyle....mi się wydaje, że właśnie to, że w jego życiu pojawił się connor pokazało, że angel nie jest niezdecydowanym, kochliwym casanovą....ze potrafi pokochać kogoś najbardziej na świecie...w końcu angel też miał prawo do szczęścia(nie rozumiec tych słów opatrznie, nie chodzi mi tu o pełnie szczęścia Wink ), a to właśnie connor był całym jego światem...
OT'a siejemy, jak zwykle zresztą....PRZEPRASZAMY Embarassed
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sebek(aaa)
Freshman



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Otwock

PostWysłany: Sob 0:09, 15 Kwi 2006    Temat postu:

zgadzam się... angel stał isę strasznie opiekuńczy i wyczulony na punkcie juniora:D...w momęcie gdy conor był maluchem angel chciał dla niego jak najlepiej:)..strasznie sie o niego martwiłVery Happy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 10:55, 03 Maj 2006    Temat postu:

A mnie się podobało, jak Connor wrócił do Anioła i jak radził sobie na mieście... Fajny też był wątek tej dziewczyny, która później umarła Sad

Tak w ogóle to jak się nazywa aktor grający Connor'a ? Bo niedoinformowana jestem. Neutral
Powrót do góry
miss_noone
Dirty Girls



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 3072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sunnydale

PostWysłany: Śro 15:39, 03 Maj 2006    Temat postu:

chyba Vincent karthaiser, ale moge sie mylic lub zle to napisac Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angelus-Angel
Gość






PostWysłany: Śro 17:08, 03 Maj 2006    Temat postu:

Vincent Kartheiser dokladnie Smile
Powrót do góry
miss_noone
Dirty Girls



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 3072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sunnydale

PostWysłany: Śro 17:11, 03 Maj 2006    Temat postu:

chyba ze tak. Very Happy on ma bardzo skomplikowane nazwisko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 18:54, 03 Maj 2006    Temat postu:

Dziękuję Smile*

Fajnie, że był wątek Connora. Według mnie dużo wnosił...
Powrót do góry
kazuhiko
Five by Five



Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Jaworzna

PostWysłany: Pią 10:30, 12 Maj 2006    Temat postu:

Angel jako tatuś nie za bardzo mi odpowiadał, mimo, że miejscami było to zabawne, miejscami jednak przynudnawe. Jeśli zaś chodzi o Conora, to jest to całkiem sympatyczna postać (miło się nań patrzy Razz), a że jestem na początku 4-tego sezonu, to nie wiem jak jego historia się potoczy, przy czym jak najszybciej będę starała się dowiedzieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Pią 11:35, 12 Maj 2006    Temat postu:

Cytat:
Jeśli zaś chodzi o Conora, to jest to całkiem sympatyczna postać


Shocked Shocked Shocked no nie moge, osobiscie bardzo go lubie, ale czegos takiego bym nie wymyslila Razz nie dosc ze psychopata to jeszcze glupi, latwo dajacy sie zmanipulowac i w zadnym wypadku nie jest sympatyczny Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kazuhiko
Five by Five



Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Jaworzna

PostWysłany: Pią 14:38, 12 Maj 2006    Temat postu:

haha słowo "sympatyczny" to u mnie synonim słowa "niezły" - przepraszam, że nie wyraziłam się jasno, ale nawet biorąc moją wypowiedź dosłownie to myśle, że i tych sympatycznych cech można się dopatrzyć gdzieś tam w głębi Conora Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Pią 14:43, 12 Maj 2006    Temat postu:

no chyba ze tak Razz bo "niezly" to on jest rzeczywiscie, tylko moglby byc jeszcze troche madrzejszy Wink choc moze ja sie nie powinnam wypowiadac, bo generalnie lubie w filmach wszelkich psychopatow Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1630 Revello Drive Strona Główna -> Angel Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1