UGLY BETTY

kazuhiko

im wiecej ogladam seriali tym bardziej je lubie. nie moglam nie skozystac z okazji i nie dowiedziec sie czegos wiecej o serialu komediowym, ktory ostatnio zdobyl zloty glob.
jesli ktos ogladal kiedys na tvn brzydule, to wie z czym mamy tu do czynienia Smile

film jest bardzo podobny ale oczywiscie nie identyczny, inny humor, inne smieszne sytuacje i co najwazniejsze: inni aktorzy!
ech, Christopher Gorham... <rozmarzona>
a jesli ktos nie widzial, to w skrocie mozna napisac, ze jest to historia jak z bajki o kopciuszku: maloatrakcyjna kobieta z biednaj rodziny znajduje swietna prace, poznaje mezczyzne swoich marzen, a na samym koncu z brzydkiego kaczatka przeobraza sie w ksiezniczke...
polecam i czekam na wasze komentarze Very Happy

Cara

Brzmi jak opis "Brzyduli" Hahahaha czyli mnie juz zupelnie nie interesuje :]... Mam dosc oklepanych tematow

kazuhiko

jesli cos bawi to nigdy nie jest oklepane. staje sie nim gdy juz nie smieszy. a to moim zdaniem nadal jest zabawne jesli nawet nie bardziej niz poprzednie.

Ar-Feiniel

Siedząc na moim drogim TWoP przypadkiem trafiłam na wzmiankę o jakimś brazylijskim (?) tasiemcu, którym zachwyciła się Salma Hayek, wobec czego postanowiła przerobić go i wpuścić na amerykański rynek. Wpierw pomyślałam, że to głupota, ale po jakimś czasie zaczęłam natrafiać na info, jaki to świetny serial i ściągnęłam sobie odcinek. Nie żałuję. To jest w dużym stopniu parodia tych wszystkich telenowel (np. bohaterowie są celowo przerysowani, zamiast bawić nas nieświadomie) i to naprawdę w dobrym stylu Obawiałam się, iż będzie to odrobinę niesmaczne, ale na szczęście wszystkie dziwactwa są w granicach. Poza tym - dobre aktorstwo (przewijają się znane twarze), dobre dialogi:
Daniel: Don't give me that look.
Betty: What look?
Daniel: That look. The All Judging Butterfly
Hee. (Betty przebrała się za motylka na Halloween),
postacie szybko nabierają głębi, no i jest sporo humoru. Same plusy Smile

Nie wiem jak to wyglądało w pierwotnej wersji, ale ta bardzo mi się podoba. Nawet szybko przetrawiłam fakt, że szefa Betty gra aktor, który wbił się w moją pamięć jako mizoginistyczny dupek z "The L Word" Wink

Agata

Narobiłyście mi smaku, tym bardziej, że zdarzało mi się oglądać Brzydule, jako że teścowa była jej fanką Wink

Ar-Feiniel

Skoro tak, to spróbuj. Tym bardziej, że dopiero wyemitowano z 15 odcinków, więc jeśli Ci się spodoba nie będziesz musiała nadrabiać kilku sezonów Wink

Ar-Feiniel

W najnowszej Betty pojawia się Ivana Milicevic (Sam) i, co najzabawniejsze, gra matkę 16-latki Laughing

A$!@

Od 14 maja "Ugly Betty" będzie leciła na Foxlife

Ar-Feiniel

Nadszedł czas odcinków finałowych w serialach i jak na razie najsmutniej się kończy "Ugly Betty". Cała masa cliffhangerów, a te wątki które zostały pokazane do końca są... Crying or Very sad

Biedna Hilda. Czasami ten serial wydaje się czystą zabawą, ale w pewnych momentach bohaterowie stają się prawdziwymi ludźmi.

jessie

obejrzalam jeden odcinek, z tych ostatnich, gdy Betty z rodzinka pojechala do Meksyku i znalazla babcie. serial przyjemny, zabawny i lekki, nie wciagnal mnie jednak. chyba po prostu nie potrafie sie wciagac w takie komedyjki, z How I Met Your Mother tez zrezygnowalam po paru odcinkach. jedynym wyjatkiem jest M.A.S.H., ale to mistrzostwo swiata jest Smile

caly odcinek zastanawialam sie skad znam siostre Betty, to juz u mne normalne Wink

najbardziej zas podobal mi sie taki jeden gej, zazdrosny o tego czarnego kolesia ktory geja tylko udawal. genialnie gral! Very Happy

Ar-Feiniel

To był dość sympatyczny odcinek, choć zdecydowanie nie był on najlepszy z całej serii. Moje ulubione są te, w których występuje Salma Hayek i tuż po jej odejściu (mmm odcinek 1x13 Smile

)

Gość

Ja własnie jestem w trakcie odc 3 i jeeej to jest świetny serial Smile

Betty jest przeurocza, a Daniel mmmm ciasteczko i już widze że w 3 odcinku rodzi się naprawdę wspaniała przyjaźń między nimi. Polecam serial Smile

mnie wciągnął już po pierwszym odcinku.

Gość

I skończyłam 1 sezon. Serial super, zasłużył na złotego globa w pełni. Każda postać jest inna i to jest w nim najlepsze, nawet nie mam żadnej znienawidzonej postaci (no oprócz Salmy ale ogólnie ta aktorka mnie denerwuje) ale tak to każda postać ma coś w sobie choćby Marc czy Justin, no super.
Co do zakończenia Sad

tak smutne... biedna Hilda... a już było dobrze, a tu takie coś. Jeszcze ta sprawa z Henrym, oby Betty to wyjaśniła w 2 sezonie. Już nie mogę się doczekać kolejnej serii.

Ar-Feiniel

nico

hihi kazuhiko, ale użyłaś określenia ( mam tu na myśli "maloatrakcyjna kobieta") bardzo ekm...delikatne określenie "urody" Betty:P Gdyby ktos nie wiedział jak wygląda tytułowa brzydula tutaj można na onecie zobaczyc: