To może o LOST?

Cara

Ja polecialam narazie po lepkach Very Happy

...

Ciesze sie baaaaardzo ze w koncu ukatrupili jednego osobnika, na ktorego juz patrzec nie moglam Razz

callisto

Hmm..a co sądzicie o zakończeniu 3 sezonu? ja własnie skonczylam oglądać. No wcięło mnie troche..musiałam wołac mame by sie upewnic, czy to na pewno Kate^^ a sie popłakałam jak ktoś ginął. Lubiłam go

Gość

Kurde też go lubiłam... i też się poryczałam Sad

jakby nie było smutna scena, jeszcze ten jego uśmiech do Desa na koniec i przeżegnanie się Sad

szkoda, mógł zginąc Jack...;/

Cara

BOze ja juz od 2 sezonu modliłam sie zeby charliego w koncu wykonczyli!! Działal mi najbardziej na nerwy Razz

Olka moze mnie w koncu popszesz co? Razz

Olka

Już popieram Wink

Zdecydowanie się z Tobą zgadzam w sprawie działania Charlie'ego na system nerwowy i cieszę się, że w końcu umarł ale o samej śmierci i drugiej połowie finału się wypowiem jak obejrzę, bo po prostu dla mnie cały klimat finału jest tak denny, że nie kce mi sie po drugą połowę sięgać i nie wiem czy w ogóle warto będzie na 4 sezon wracać. Choć jak Des żyje (a z tego co kojarzę żyje) to może wrócę Wink

Cara

Oglada ktos?
Co sadzicie o przerywnikach z przyszlosci?
Ja po ostatniom odc o Kate chyba jednak sie wciagne na pozadnie Very Happy

...

Saga

ostatnie odcinki są swietne sama nie wiem co myslec o calej zagadce bo juz sie plać zaczynam ale widać ze scenarzyści znaleźli jakiś sposob na wybrniecie z calej tej zagmatwanej sprawy wyspy bo poczatek 3 seazonu obiecujący nie byl a 4 mnie znow wciągną

Cara · Wysłany: Sob 10:16, 01 Mar 2008 Temat postu:

Czekam teraz na 5 odc az sie sciagnie Very Happy

...
Nio Kate i Aaron to byl szok!!

Saga · Wysłany: Nie 13:15, 02 Mar 2008 Temat postu:

dla mnie tez ja myslalam ze ona ma dziecko z Soyerem

Cara · Wysłany: Nie 13:29, 02 Mar 2008 Temat postu:

To tak jak ja!! I dlatego wlasnie jack nie chcial widziec jej "synka" HA!
Ale bylysmy w bledzie

Katja · Wysłany: Wto 20:06, 04 Mar 2008 Temat postu:

Ojejku, a ja muszę jeszcze poczekać na 4 sezon Sad

Kate i Aaron? Czyżby coś przytrafiło się Claire i Kate go zaadoptowała?...
Ciekawi mnie też kwestia faceta (męża), do którego się tak spieszyła po krótkim spotkaniu z Jackiem. Może się mylę, ale mam nadal opcję, że to nie Sawyer, tylko ten policjant, którego grał Nathan Filion i za którego wyszła za mąż pod fałszywą tożsamością. Zobaczymy Smile

Cara · Wysłany: Śro 11:06, 05 Mar 2008 Temat postu:

Odc o Des mnie nie ruszyl :-/....

Saga · Wysłany: Śro 14:49, 05 Mar 2008 Temat postu:

nie??? a mnie zbil z tropu juz kompletnie nic nie kumam i nie rozumiem

SPOILER!!!!!

opowiedziana historia trzyma się kupy jednak chyba najbardziej istotnym elementem była aukcja i przedmiot na niej nabyty przez ...Widmore'a. Wyjaśniło się, skąd na wyspie wziął się okręt "Czarna skała" i że wyspa była aktywna już w tamtych czasach. Treść dziennika pokładowego znał do tej pory jedynie Thorvald Hanso, a teraz poznał ją też Widmore.
No i znowu mamy zabawę liczbami: liczba ustawień do maszyny to 2,342 i nr przedmiotu akcji to 2342. Ciekawe, czy te liczby wiążą się z czymś jeszcze. ??? o.O

co ciekawe historai z poprzednimi liczbami nadal nie wyjaśniona :cisza:

Black Rock rozbiła się w XIX wieku w połowie drogi na Madagaskar. Jedynym zachowanym artefaktem był dziennik pokładowy - nigdy wcześniej nie ujawniony. Właścicielem był założyciel Dharmy. Teraz (w 1996) kupił go ojciec Pen. o.O

i jeszcze pewne spostrzezenie, skoro Des cofa sie w przeszlość to ją zmienia sprawia ze poznaje chemika i karze Peny czekać na tel
czyli jak ???Chemik przylatujac na wyspe nie zna Desmona, Des amienia przyszlość spotykajac się z chemikiem czy chemik pamieta spotkanie z Desmondem????czy Peny rozmawiająca z Charlim jest juz ze zmienionej teraźniejszości czy z tej nie zmienionej ????

Cara · Wysłany: Śro 15:10, 05 Mar 2008 Temat postu:

O ze statkiem nie zajarzylam, gonilam wtedy mlodego...

Z tym przenoszeniem sie w czasie wlasnie pomieszali za abrdzo...
A daniel nie jest chemikiem ale fizykiem Wink

aqua · Wysłany: Śro 21:48, 05 Mar 2008 Temat postu:

też jestem juz po tych 5 odcinkach i to jest chyba najbardziej porąbany serial jaki znam Razz

tak tu namieszali, że ja sie cały czas zastanawiam czy oni maja jakis pomysł jak to śkonczyć czy na bieżąco wymyslają, a potem jakoś łącza fakty Very Happy

ja oglądam bo na 'n' dają, a jestem po prostu ciekawa jak to się wreszcie skończy Smile

ciesze się, że są teraz przerywniki z przyszłości, bo te z przeszłości stały sie juz nudne i nic nie wnoszace do akcji. najlepsze były te z 1 sezonu gdy wyjaśniały dlaczego znaleźli sie w samolocie.
no a te z przyszłości dają możliwości gdybania co sie stało Smile

co do odcinka o Desmondzie, to tylko podroży w czasie w tym serialu brakowało Razz

o tym statku to ja też nie skojarzyłam
ale co do tego czy Daniel i Penny pamietali to dziwna sprawa. Daniel z 1996- była mowa o tym i chyba powiedział że nie będzie pamiętał Desmonda.
ale skolei Penny przecież pamięta że Des obiecał do niej zadzwonić, wiec ja to juz w zasadzie nie wiem.