Star Wars

Van Tommy

Ładne filmy, ale to dla dzieci raczej. Fabuła toporna jak cios miecza, postacie- to różnie, Vader niezły, Jedi przesłodzeni.

spikerulez

No nie byłabym tak do końca przekonana czy faktycznie tak było. Gwiezdne Wojny przez lata obrosły legendą i dużo się tworzy teorii na ich temat. Gdy film po raz pierwszy wszedł na ekrany wcale nie nazywał się Nowa nadzieja ani epizod 4 Wink

Dopiero jak odniósł sukces(którego zresztą nikt się nie spodziewał) i pojawiło się Imperium Kontratakuje to Lucas zaczął mówić o celowym działaniu itp:-) Nie podejrzewam żeby dla reżysera były różnice czy nakręcą efekty do Mrocznego Widma czy stworzą Gwiazdę Śmierci-obie na owe czasy byłyby porównywalne i oszałamiające Smile

Ar-Feiniel

Jeśli chodzi o "Gwiezdne wojny" to akurat byłam dość opóźniona i zobaczyłam "klasyczne części" dopiero przy okazji, gdy na ekranach pojawił się Epizod I (powtarzali w tv). Zapewne dlatego nie mam do tych filmów sentymentu, ani mam żadnych z nimi wspomnień typu "filmy mojej młodości/dzieciństwa" Wink

i pewno dlatego odnoszę się do nich raczej chłodno. Problem w tym, że kiedy wchodziły one na ekrany, to były to produkcje nowatorskie i absolutnie oryginalne. Jednakże, jeśli obejrzało się wcześniej masę innych filmów, które czerpały z tego samego schematu filmu przygodowego, to nie ma to już takiej siły. (To zjawisko nie dotyczy tylko "GW", ale w ogóle wszystkiego w kinie, bo kiedy na zajęciach z historii filmu pokazywano nam "przełomowe filmy", to każdy mimowolnie myślał: "Ale to już było", tzn. my już to wszystko widzieliśmy... w późniejszych produkcjach Laughing

). Ale bardzo lubię Hana Solo i jego związek Leią (choć dziewczyna mogłaby pomyśleć o zmianie uczesania Laughing

)

Buffy and Angel

Ja oglądałam pierwszy raz "Star Wars" w wieku 6 lat, dzięki tacie, który był wielkim fanem. Film jest dla mnie jednym z najfajnieszych, najbardziej podoba mi się "Zemsta Sithów" by była taka smutna.

jessie

calkiem niepotrzebnie rozdzielilismy chyba dyskusje nt ksiazek o Star Wars. wiekszosc tego jest nie wiadomo czemu "Lekturze i kinie godnych polecenia". a ja sie chcialam spytac, czy dalej nie ma tu nikogo, kto by czytal o nowej erze Jedi? wlasnie skonczylam najnowsza ksiazke, "Zdrada", i musze powiedziec ze jestem zachwycona Jacenem Very Happy

choc tez troche przestraszona zmianami, jakie w nim zachodza. ludzie, czytajcie te ksiazki bo nie mam z kim dyskutowac! Olka? Razz

Olka

Dowód, że edukację dzieci w materii Star Wars trzeba rozpoczynać wcześnie.
Super słodki filmik, na poprawę humorku Smile

http://www.youtube.com/watch?v=EBM854BTGL0

Koniczynka

Agata

U nas święta i ferie świąteczne mijają pod znakiem Gwiezdnych Wojen. Oglądaliśmy stare SW na TVP, teraz oglądamy na dvd, młody połknął bakcyla i udaje jedi. Musimy mu kupić koniecznie miecz świetlny Smile

Bawi się lego jedi, a ja łapię się na tym, że mieszają mi się czy wszyscy sithowie i nie pamietałam, czy Boba Fet to robot czy człowiek... A on wyciąga te wszytskie figurki, odkryłam, że mamy nawet Hana Solo w karbonicie Wink

Dobrze, że mam kilka książek, w których to wszytsko jest opisane. W każdym razie teraz cała rodzina zainfekowana jest wirusem. W święta narzeczony mojej szwagierki straszliwie nas obraził, sugerując, że SW sa dla facetów. A my mu zaraz zaczęłyśmy wymieniac nasze ukochane sceny z Imperium kontratakuje.

jessie

u mnie w pracy też mamy straszną zajawkę na SW, i doszłam do wniosku że kupię sobie w końcu boxa kolekcjonerskiego. miecz świetlny wiszę koleżance, już wyczaiłam czerwony i czekam na dostawę.
a widziałaś Clone Wars? zalega mi na dysku, muszę w końcu obejrzeć. jeśli nie dla przyjemności, to z obowiązku Wink

Agata

Ja nie widzialam, ale moj mąż był z młodym na tym w kinie i stwierdził, że to stanowczo dla dzieci. Ale jak wyjdzie na dvd, to obejrzę na pewno.

delirium

A w rysunkowych Wojnach Klonow glos jednej z postaci podkladal James M. Przy okazji zdradzil, ze George Lucas rozwazal jego kandydature do roli mlodego Anakina, toczyly sie castingi, ale James ostatecznie okazal sie za stary...

K.

Agata

Tak, ale James chyba w serialu, a nie w wersji kinowej, prawda? Ja troche gubie się w tych rysunkowych Gwiezdnych Wojnach, ale tak mi wyszlo z buszowania po necie. Kapitana Argyusa bodajże dubbinguje.
Nam wczoraj udalo się zdobyć I częśc na dvd z dubbingiem. Podobno nie wyszła ta wersja na plycie i znajomy z wypozyczalni pożyczył nam przegraną z vhs. Swoja drogą dubbing fatalny, ale tak to jest, jak się ma w domu niepismiennego fana Wink

To zresztą dziwne, bo I i II mamy bez polskiego dubbingu czy lektora, ale w III już jest...

milkit

Historia kina, cudowna klasyka.
Nie wyobrażam sobie, żeby fan science fiction nie obejrzał Gwiezdnych Wojen, szczególnie 4,5 i 6 część bo to było dopiero kino.
Czytałam gdzieś kiedyś, że te wszystkie miecze wywoływało się przez różne odbicia światła. Wyobraźcie sobie teraz jak ciężko było im stworzyć starą trylogie, a jak łatwo tą nową która swoją drogą wypadła bardzo słabiutko.
Nie ma to jak Han Solo Wink

Co do Wojny klonów to miałam taki dziwny epizod w którym wygrałam bilet na przedpremierowy pokaz tej bajki i niestety dowiedziałam się o tym dzień po owym pokazie. Kiedyś obejrzę, ale nie oczekuje niczego dobrego.