Forum 1630 Revello Drive Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Serialowe fascynacje ;)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1630 Revello Drive Strona Główna -> Doza kultury
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 21:13, 20 Maj 2007    Temat postu:

a ja jak zwykle poczekam na wasze fascynacje i moze skusze sie na cos najbardziej zachwalanego Very Happy zauwazylam, ze nie znam polowy seriali, ktore ogladacie :>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Van Tommy
Angel



Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:09, 20 Maj 2007    Temat postu:

Połowy? Ja widziałem może ze trzy wymienione... Kiedy macie czas to wszystko oglądać...
Ech, zazdrość zżera.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 22:15, 20 Maj 2007    Temat postu:

Van Tommy napisał:
Połowy? Ja widziałem może ze trzy wymienione... Kiedy macie czas to wszystko oglądać...
Ech, zazdrość zżera.


chodzilo mi oczywiscie o wszystkie seriale, o ktorych dyskutujemy na tym forum, stare i nowe. najnowszy serial jaki dane mi bylo obejrzec to jedynie veronica mars. prison break tylko w tv, a bones tylko pare odcinkow z naszego zlotu czarownic Wink po chwili zastanowienia - tych, ktorych nie widzialam jest chyba duzo wieksza polowa Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 22:43, 20 Maj 2007    Temat postu:

Zwykle na początku sezonu mam całą masę seriali, ale ostatecznie cześć mi odpada i to zarówno z nowych, jak i starych (bo niestety większość po 2, 3 sezonach staje się nieznośna. To tylko pokazuje jak genialna była i jest Buffy, skoro utrzymała się przez 7 lat i to z sezonu na sezon lepsza, choć nie wszyscy zapewne tak uważają).
Chyba nawet spróbuję coś z seriali już istniejących: The Office i Brothers & Sisters, bo usłyszałam sporo dobrego na ich temat Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IwMi_18
Tabula Rasa



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2034
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piastów

PostWysłany: Pon 13:33, 21 Maj 2007    Temat postu:

ja obecnie oglądam tylko VM i Desperate Housewives. No i teraz zabrałam się wreszcie za piaty sezon ats - z nudów, bo jestem chora (ale niestety już jutro do pracy).

A kiedy mam na tą skromną serialową listę czas?
W zasadzie oglądam wszystko wieczorami lub w nocy - częściej to drugie Razz o innej porze niestety na ogół nie mam możliwości. Potem rano oczywiście jest dramat bo nie mam siły wstać do pracy Razz Wychodze z domu za pięć siódma, jestem z powrotem o 18:30 (choć często jest to pora znacznie późniejsza przez wyskoki do baru ze znajomymi, spacerki po sklepach - pracuję w centrum Warszawy, do Galerii centrum mam 3 minuty więc na szczęście (a może i nieszczęscie? konto juz prawie puste Razz ) mogę sobie jeszcze pozwolić na jakieś zakupy itp Wink
- Desperatki oglądam zawsze we wtorki wieczorem. Ale juz niedługo bo dziś ściągam ostatni odcinek. Na nową serię przyjdzie mi czekać do wrzesnia.
- VM oglądam średnio raz czy dwa w tygodniu bo moje emule wyjątkowo kiepsko sobie z tym serialem radzi. Z drugiej strony nawet gdy ściągnie mi się więcej odcinków to zwyczajnie nie mam siły i czasu żeby je obejrzec.

W zasadzie to nie wiem czy poradziłabym sobie z większą liczbą seriali do oglądnięcia Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Pon 14:16, 21 Maj 2007    Temat postu:

bo to trzeba rozplanowac czas Razz ja caly sezon mialam przyczepiona do komputera kartke z datami emisji poszczegolnych odcinkow, najgorzej bylo we wtorki, gdy lecialy 3 seriale. nastepnego dnia po emisji ustawiam sobie torrenta, wychodze na zajecia, i gdy wracam, wszystko juz na mnie czeka. srednio wychodzi 2 odcinki wieczorem, a zaleglosci w weekend. teraz mi sie strasznie duzo namnozylo, bo i ostatnie odcinki Jericho na mnie czekaja, i polowa sezonu Firefly, i caly sezon House'a Wink ale to tylko ostatnio mam takie przestoje, gdy nie bylo sesji lepiej sobie radzilam Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 14:50, 21 Maj 2007    Temat postu:

jessie napisał:
bo to trzeba rozplanowac czas Razz ja caly sezon mialam przyczepiona do komputera kartke z datami emisji poszczegolnych odcinkow


to także mój sposób Smile W zasadzie to ściągam wtedy, kiedy jestem w domu. Nowe odcinki nie sprawiają mi żadnego problemu, bo 1 ściągam torrentem zwykle w 25-50 minut (w zależności, czy ściągam równocześnie z innymi), a z icp każdy w 25 minut. Ponieważ robi mi się to raz dwa, to robię to w międzyczasie "poważnego ściągania" całych sezonów starszych seriali, albo uploadowania czegoś na serwer icp. A oprócz karteczki z rozpiską w jakie dni które produkcje się ukazują, mam także folder na kompie, w którym trzymam pliki tekstowe (każdy serial ma odrębny!), w których mam rozpisane daty i nazwy poszczególnych odcinków. Kiedy coś ściągam, to wykreślam to z listy i nigdy się nie gubię z tym czego jeszcze nie obejrzałam, nawet jeśli mam kolosalne opóźnienia Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olka
Fool For Love



Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 1089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci ;)

PostWysłany: Nie 16:47, 12 Sie 2007    Temat postu:

Wracając do jesiennych nowości, właśnie obejrzałam pilota 'Bionic Woman' i zdecydowanie muszę go dopisać do listy.
Sci-Fi ostatnio bierze się za re-make'i naprawdę w niezłym stylu.
Pilot jest moim zdaniem dobry, rzuca światło na całą historię i pozwala poznać bohaterów. Kilka rozwiązań można by sobie darować ale niech tam. Zobaczymy czy w oficjalnym pilocie coś się zmieni. Poza aktorką grającą Beccę i wszystkim co z nią związane oczywiście Rolling Eyes
O ile tytułowej 'bionic woman' jakoś jeszcze nie polubiłam, bo aktorka jest średnio przekonująca, o tyle Katee Sackhoff w jednym odcinku zyskała u mnie więcej sympatii niż przez ostatnie 3 sezony BSG, kawał niezłej roboty. Sporo znajomych twarzy i rewelacyjny Mark Sheppard. Polecam Smile Dla fanów sci-fi pozycja przynajmniej do rozpatrzenia Wink

eta.

Kolejne 2 piloty za mną.
"Chuck" po którym trochę się spodziewałam okazało się klapą totalną i tylko kilka niezłych tekstów Adama Baldwina utrzymało mnie przy obejrzeniu odcinka do końca. Głupiutka akcja, karykaturalne postacie, jakoś nie przekonał mnie ten serial do siebie.

"Sarah Connor Chronicles" z drugiej strony zapowiada się po prostu niesamowicie. Bardzo dobre postacie, świetni aktorzy (choć z ich wiekiem to chyba ktoś przy dobieraniu obsady nieco przeholował z napojami wyskokowymi). Cudna Summer Glau, rewelacyjna Lena Headey i bardzo dobry Thomas Dekker, któremu po tym pilocie daruję zostawienie 'Heroes'.
Bardzo intensywna akcja, odpowiednia dawka napięcia i kilka świetnych tekstów w tym kultowe dla fanów: "Come with me if you want to live"
Nie byłam nigdy fanką Terminatora, ale ten serial zapowiada się rewelacyjnie. Zdecydowanie jestem na pokładzie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
IwMi_18
Tabula Rasa



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2034
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piastów

PostWysłany: Wto 17:18, 14 Sie 2007    Temat postu:

A ja z coraz większa niecierpliwością czekam na Gossip Girl oraz w dalszym ciągu na Lipstick Jungle (choć na to drugie odrobinę mniej) Wink
Tak poza tym jeszcze nie tak dawno (a dokładniej 21 maja) pisałam, że aktualnie oglądam tylko VM i Desperatki. Cóż, VM się skończyła ale zostały mi na szczęście jeszcze desperatki, a prócz tego jakiś czas temu doszła ugly betty i supernatural. Doliczając do tego dwa wspomniane na poczatku mojego postu seriale, naprawde nie wiem kiedy ja to wszystko ogarnę (no dobra - wiem: jak zwykle będe zarywac noce Laughing )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olka
Fool For Love



Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 1089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci ;)

PostWysłany: Śro 14:19, 15 Sie 2007    Temat postu:

IwMi, noce jak noce zarywa się zawsze, ja teoretycznie chyba w tym roku do matury się uczyć powinnam Razz Jakoś to będzie Wink

2 kolejne pilociki za mną.

Reaper, bardzo dobry pilot choć naprawdę doceniam zmianę Nikki Reed na Missy Peregrym, bo ta pierwsza zupełnie do mnie nie trafiła. Dużo tekstów i gagów sytuacyjnych kupiło mnie bez zastrzeżeń. Wciąż jestem pod wrażenie, że Smith wyreżyserował produkcję w której nie padło słowo 'fuck'. Zdecydowanie moim ulubieńcem jest Sock ;] Sympatyczny kawałek telewizji, ale moje przywiązanie do komediowych seriali jest dość ulotne więc się zobaczy Wink.

Pushing Daisies... To będzie hicior i mogę to już teraz powiedzieć, fajny pomysł, słodki główny bohater i dobra obsada. Nie do końca mój klimat i raczej nie będę tego oglądać na bieżąco, ale polecam każdemu, bo naprawdę podejrzewam, że to może wessać przed odbiorniki rzesze ludzi. Ma super potencjał, po prostu nie moja bajka Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 21:23, 16 Sie 2007    Temat postu:

Dziś zrobiłam sobie dzień filmowy i obejrzałam 9 pilotów nowych seriali... i chyba nie mogę się zgodzić z żadną opinią Olki. Laughing

Po kolei:

Aliens in America

Bardzo mi się podoba - interesujący pomysł i zawiązanie całej sytuacji. Jest zabawnie (choć nie ma śmiechu z offu - dzięki Bogu!!!) i smutno, a przede wszystkim bardzo prawdziwie. Mam nadzieję, że trafne obserwacje na temat współczesnej Ameryki nie ulotnią się w czasie produkcji.

Cavemen

Ani śmieszne, ani interesujące, nie zdołałam nawet obejrzeć całego odcinka.

The Big Bang Theory

Mam mieszane uczucia. Serial jest dość zabawny, ale wydaje mi się strasznie wtórny. Jeżeli Aliens in America pokazuje pewne stereotypy i stara się je rozwiewać, to tutaj są one bardzo umacniane i pokazywane w sposób karykaturalny (głupie blondynki, naukowcy=totalne sieroty, blah, blah, blah). Raczej się nie skuszę.

Californication

Podoba mi się obsada - Natascha McElhone, Madeleine Martin (ta mała jest rewelacyjna), chociaż trochę słabo mi się zrobiło na widok Madeline Zimy i DD w łóżku, bo pamiętam ją z sitcomu "Pomoc domowa", gdzie grała małą dziewczynkę. Od razu też widać, że jest to produkcja Showtime (seks, słownictwo, narkotyki i można powiedzieć - całokształt). Widać tu wpływy Sex & the City i paru innych rzeczy, ale jestem zainteresowana. Plus - świetna ścieżka dźwiękowa.

Sarah Connor Chronicles

Naprawdę chciałabym to polubić ze względu na Summer Glau i Lenę Headey, ale nigdy mnie nie ciągnęło do filmów o Terminatorze. Oprócz ciągłych strzelanin niewiele pozostało mi w pamięci z tego odcinka.

Bionic Woman

Nie mam pojęcia co zrobić z tym serialem. Podoba mi się główna aktorka, ale nie mam pojęcia w jakim kierunku to wszystko zmierza, jakie są motywacje i cele działań bohaterów. Ergo, wszystko wydaje mi się niejasne, co wcale nie pobudza mojej ciekawości - a wręcz przeciwnie, raczej mnie zniechęca. Może gdybym cokolwiek wiedziała o pierwowzorze, miałabym do tego inny stosunek. I zdecydowanie wolałam Katee Sackhoff w BSG. Razz

Chuck i Reaper

O tych serialach napiszę razem, bo wydają mi się one w pewnym sensie bardzo podobne: "loser" pracujący w sklepie (na niezbyt ambitnej posadzie) z dnia na dzień staje się kimś wyjątkowym i musi zacząć prowadzić podwójne życie + wątek miłosny. Z tych dwu o wiele bardziej spodobał mi się Chuck i jego przygody z ratowaniem świata (znacznie zabawniejsze i z przymrużeniem oka), niż próby bohatera Reapera, aby wysłać strażaka do piekła. Jak dla mnie Smith już dawno stracił świeżość jeśli chodzi o dokonania twórcze, więc nie byłam zaskoczona, gdy dowiedziałam się o jego wkładzie. Nie mówię, że ten serial jest zły, ale całemu wykonaniu brakuje świeżości i polotu, no i porównania do Dead Like Me oraz (zwłaszcza) Brimstone zawsze wypadną na jego niekorzyść.

Pushing Daisies

Ten serial ma naprawdę małe szanse na wielką karierę w tv. Nie mówię tego dlatego, bo mam do niego poważne zastrzeżenia (choć jest ich parę), ale bo mam już historię z serialami Bryana Fullera, które były jego ukochanymi dziećmi i wypieszczonymi pomysłami. W skrócie wygląda to tak: BF tworzy serial, którego bohaterami są dziwacy i odmieńcy o niesamowitych mocach, po czym serial ten zostaje utrącony.
A teraz o samej produkcji - fajnie było znowu przenieść się do tak zwariowanego świata i poznać nowe, niebanalne charaktery grane przez znajome twarze (Lee Pace), ale...
W ogólnie nie polubiłam postaci Emerson Coda (jest irytujący i amoralny), a do Charlotte (a.k.a. Chuck) mam stosunek co najmniej obojętny - co bardzo źle wróży na przyszłość. Jeśli nie lubię bohaterów nie mam problemów z porzuceniem serialu. Dalej - pomysł, aby wykorzystywać "dar" Neda w taki sposób, wcale mi się nie podoba (wolę bardziej szlachetne pobudki). I sprawa najgorsza - komentarz narratora, który działał mi totalnie na nerwy! Oczywiście okazało się, że głosu użyczył Jim Dale, który czyta audiobooki do amerykańskich wersji Harry'ego Pottera. Nie znoszę jego głosu i sposobu mówienia. Twisted Evil Niestety zarówno komentarz, a także niektóre sceny (i pomysły) za bardzo przypominały mi Amelię. Kocham ten film, ale nie chcę jego "podróbek". Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olka
Fool For Love



Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 1089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci ;)

PostWysłany: Czw 22:32, 16 Sie 2007    Temat postu:

Ar-Feiniel napisał:
Dziś zrobiłam sobie dzień filmowy i obejrzałam 9 pilotów nowych seriali... i chyba nie mogę się zgodzić z żadną opinią Olki. Laughing


Ależ świat byłby bardzo nudny gdybyśmy się wszyscy mieli zgadzać Wink
Odniosę się tylko do tych seriali, które obejrzałam, bo za resztę nie mam jakoś chwilowo weny się brać...

Cytat:
Sarah Connor Chronicles

Naprawdę chciałabym to polubić ze względu na Summer Glau i Lenę Headey, ale nigdy mnie nie ciągnęło do filmów o Terminatorze. Oprócz ciągłych strzelanin niewiele pozostało mi w pamięci z tego odcinka.


Ja w życiu nie widziałam żadnego Terminatora w całości, może dlatego nie miałam jak część widowni a) uprzedzeń, że nie dorówna filmom b) podejścia, że po cholerę to kontynuować Wink
Podchodziłam do tego bardzo neutralnie bez większych oczekiwań. I mi zostało w pamięci trochę więcej z tego odcinka Wink Uważam, że Headey wspaniale potrafi oddać zdesperowaną matkę, Summer w swojej roli, jest na początku taka drobniutka, delikatna i dlatego jest według mnie tak dobra. Dekker wydaje mi się albo za stary do roli (tylko w scenach z Headey) albo za słabo ogolony ale też potrafi sprzedać to życie w ciągłym strachu, ucieczce... Jedyne co mi się nie podobało to 2 terminator (nie ten z początku) był bardzo mało straszny, choć scena z telefonem zdecydowanie creepy.

Cytat:
Bionic Woman

Nie mam pojęcia co zrobić z tym serialem. Podoba mi się główna aktorka, ale nie mam pojęcia w jakim kierunku to wszystko zmierza, jakie są motywacje i cele działań bohaterów. Ergo, wszystko wydaje mi się niejasne, co wcale nie pobudza mojej ciekawości - a wręcz przeciwnie, raczej mnie zniechęca. Może gdybym cokolwiek wiedziała o pierwowzorze, miałabym do tego inny stosunek. I zdecydowanie wolałam Katee Sackhoff w BSG. Razz


Tu zdecydowanie mamy kompletnie inne opinie Very Happy O ile główna bohaterka jest w miarę ciekawa, o tyle aktorka jest dla mnie tragiczna. Nie mogę się do niej przekonać, ani do tego jej chłopaczka.
Co do pobudzenia ciekawości, to akurat mnie ciekawi bardzo co wydarzy się dalej, jak rozwiązane zostaną pewne problemu. Moim zdaniem pilot stawia mnóstwo pytań (relacje Sarah z doktorkiem, plany założycieli, to w jakim celu zostanie cała ta sprawa wykorzystana)
A mój problem z Katee w BSG polega na tym, że odkąd Starbuck uwikłano w ten czworokącik z piekła rodem tylko czekałam aż zniknie mi jej buziunia z ekranu. Starbuck zginęła dla mnie w momencie jak zaczęła uganiać się za Apollo. I Katee nie potrafiła mnie przekonać do czy usprawiedliwić żadnego działania. Brakowało mi aktorskiego zaangażowania. Plus miała zero chemii z Bamberem.
A w Bionic Woman miała do zagrania określony typ postaci i nikt jej nie kazał chrzanić farmazonów o małżeństwie, zdradzie i paru innych pierdołach. Pasuje mi do takiej roli i cieszę się wiedząc, że będzie recurring.

Cytat:
Chuck i Reaper

O tych serialach napiszę razem, bo wydają mi się one w pewnym sensie bardzo podobne: "loser" pracujący w sklepie (na niezbyt ambitnej posadzie) z dnia na dzień staje się kimś wyjątkowym i musi zacząć prowadzić podwójne życie + wątek miłosny. Z tych dwu o wiele bardziej spodobał mi się Chuck i jego przygody z ratowaniem świata (znacznie zabawniejsze i z przymrużeniem oka), niż próby bohatera Reapera, aby wysłać strażaka do piekła. Jak dla mnie Smith już dawno stracił świeżość jeśli chodzi o dokonania twórcze, więc nie byłam zaskoczona, gdy dowiedziałam się o jego wkładzie. Nie mówię, że ten serial jest zły, ale całemu wykonaniu brakuje świeżości i polotu, no i porównania do Dead Like Me oraz (zwłaszcza) Brimstone zawsze wypadną na jego niekorzyść.


No i tu też się wybitnie nie zgadzamy. Zastanawiałam się nawet czy dać jednak Chuckowi szansę ze względu na Baldwina w komedii, ale nie jestem w stanie. Pilot był dla mnie straszny. Plus bohater kompletnie nie jest w stanie zyskać mojej sympatii... Snuje się po ekranie, a jedyne momenty który wzbudził mój uśmiech to przygotowanie na randkę (2 zupełnie inne metody Wink ) + aluzja do X-menów. Wątek miłosny jest bardzo karykaturalny, a siostra i jej chłopak są dla mnie żywcem wyjęci z kiepskiego sitcomu z lat '80... sorry nie kupuję tego.
Reaper podoba mi się o niebo bardziej, owszem wiem, że pomysł nie jest nowy, ale dużo więcej momentów przywołało mój uśmiech niż w Chuck'u... Może mam po prostu inne poczucie humoru Wink

Cytat:
Pushing Daisies

Ten serial ma naprawdę małe szanse na wielką karierę w tv. Nie mówię tego dlatego, bo mam do niego poważne zastrzeżenia (choć jest ich parę), ale bo mam już historię z serialami Bryana Fullera, które były jego ukochanymi dziećmi i wypieszczonymi pomysłami. W skrócie wygląda to tak: BF tworzy serial, którego bohaterami są dziwacy i odmieńcy o niesamowitych mocach, po czym serial ten zostaje utrącony.
A teraz o samej produkcji - fajnie było znowu przenieść się do tak zwariowanego świata i poznać nowe, niebanalne charaktery grane przez znajome twarze (Lee Pace), ale...
W ogólnie nie polubiłam postaci Emerson Coda (jest irytujący i amoralny), a do Charlotte (a.k.a. Chuck) mam stosunek co najmniej obojętny - co bardzo źle wróży na przyszłość. Jeśli nie lubię bohaterów nie mam problemów z porzuceniem serialu. Dalej - pomysł, aby wykorzystywać "dar" Neda w taki sposób, wcale mi się nie podoba (wolę bardziej szlachetne pobudki). I sprawa najgorsza - komentarz narratora, który działał mi totalnie na nerwy! Oczywiście okazało się, że głosu użyczył Jim Dale, który czyta audiobooki do amerykańskich wersji Harry'ego Pottera. Nie znoszę jego głosu i sposobu mówienia. Twisted Evil Niestety zarówno komentarz, a także niektóre sceny (i pomysły) za bardzo przypominały mi Amelię. Kocham ten film, ale nie chcę jego "podróbek". Sad


A ja wciąż uważam, że Amerykanie to kupią. Z postaci najbardziej przywiązałam się do Neda (i uważam, że takie wykorzystanie jego daru jest super pomysłem, bo nie każdy musi być super szlachetny ;] to czyni tę postać bardziej ludzką) i tą blondynkę która go próbuje poderwać (super zobaczyć Kristin Chenoweth... ja ja głównie z West Wing kojarzę, ale ma babka naprawdę fajny styl grania)
A co do narracji, po 3 sezonach voiceoverów Meredith z GA czy Mary Alice z DH naprawdę z sympatią słuchałam tego faceta.
Zobaczymy za jakiś czas która z nas będzie mieć lepszego nosa do tego serialu.
Ja i tak oglądać go nie będę, ale to się sprzeda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ar-Feiniel
Proud member of the SpuffyShippers Union



Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 1:11, 17 Sie 2007    Temat postu:

Wiesz, ja jak najlepiej życzę produkcjom Bryana Fullera, ale jestem sceptyczna, bo jeden z jego seriali przetrwał 2 sezony, ale miał tylko 29 odcinków, a z drugiego wyemitowano zaledwie 3 albo 4 odcinki. Oba seriale miały grono wiernych wielbicieli, ale czasami to za mało, bo producenci wolą 10 mln przypadkowych widzów niż 2 mln lojalnych fanów. Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olka
Fool For Love



Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 1089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się biorą dzieci ;)

PostWysłany: Pią 7:51, 17 Sie 2007    Temat postu:

Może widzowie nieco dojrzeją? A może Fuller jednak trafi tym razem w gust widowni. Jak do tej pory "Pushing Daisies" to chyba jedyny pilot o którym wszyscy na których trafię mówią z zachwytem. 'Przeciek' pilota tylko może mu pomóc.
Choć w sumie ja sądziłam, że Sorkin z "Studio 60" powtórzy sukces "West Wing" a okazało się, że to co ludzie kupowali przez 7 lat w otoczce politycznej jest dla więszości nie do przełknięcia w środowisku medialnym. Więc dobrym prorokiem nie jestem Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jessie
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3093
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Festung Breslau

PostWysłany: Czw 22:20, 04 Paź 2007    Temat postu:

oglądał ktoś Moonlight? albo Journeyman? zrobiły mi się takie zaległości (i to na początku sezonu!) ze sama już nie wiem w co warto inwestować czas. ten wampir - detektyw mnie kusi, ale wszędzie piszą że to totalny szajs. mieliśmy sie tu informować o naszych opiniach nt nowych seriali, warto by się tego trzymać Smile zwłaszcza teraz, gdy już wszystko regularnie leci, bo spekulacje na podstawie pilotów są często mylne.
z nowych produkcji poważnie obawiam się, że zrezygnuje z Private Practice, Reaper mi się jak na razie podoba. nie wiem, jak mi się udało przegapić pilota, ale trudno, nie mam czasu na nadrabianie "w tył" Wink zwłaszcza że główny bohater taki trochę nieudacznik, wolę oglądać z nadzieją, że się wyrobi.
a, i jeszcze może nie całkiem na temat. weźcie mi poleccie jakieś ciekawe seriale SF, z akcją w kosmosie Cool nie muszą być nowe nawet.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1630 Revello Drive Strona Główna -> Doza kultury Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Następny
Strona 2 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1