Paulo Coelho

Cara · Wysłany: Czw 20:50, 09 Mar 2006 Temat postu: Paulo Coelho

Paulo Coelho. Pisarz, którego ksiązki potrafie pochlonąć w zastraszająco szybkim tempie...

Czemu dzisiaj do tego nawiazuje? Otóż moja kolezanka, nazwała ksiazki Coelho "KICZEM"... Co wywołało we mnie oburzenie...

Czy ktoś z was czytał kiedys jego ksiązki?
Moja przygoda z im zaczela sie wraz z moja 18nastką, kiedy to dostałam od znajomej mojej mamy ksiazke "Weronika postanawia umrzec"... Swietna, wciagająca...
Pozniej bylo "11 minut"... Pamietnik prostytutki... Wciagające... Porywajaca...
Natomiast wczoraj skonczyłam czytac "Alchemika"... Ta ksiazke pochlonełam w 2 dni... Ukazuje poszukiwania "Wlasnej Legendy", swojego rodzaju sensu zycia...

Na swoj sposób, każda z nich ukazuje jakąs czesc ludzkiego zycia.

Co o nich sądzicie? Miał ktoś z was doczynienia z tym pisarzem?

miss_noone · Wysłany: Czw 20:54, 09 Mar 2006 Temat postu:

ja niestety nigdy o nim nie slyszalam Sad

Zuz@ · Wysłany: Czw 20:54, 09 Mar 2006 Temat postu:

Ja czytałam "11 minut" , a teraz chce przeczytac "Alchemika" Smile

.
Bardzo mi się podoba język jakim pisze Paulo Coelho, 11 minut pochłonełam chyba w 3 dni, czytając końcówkę nie mogłam się oderwac Smile

Przez weekend ,ajk dobrze pójdzie przeczytam w koncu "Alchemika" ,a potem chce przeczytać "Pielgrzyma" Smile

Cara · Wysłany: Czw 20:59, 09 Mar 2006 Temat postu:

Ekhm... ja 11 minut przeczytalam w dziwny sposób... Na tel. komorkowym... :-/... Ale dzisiaj kochana mamusia przywiozła mi ksiazke Very Happy

Nie ma co, przeczytam ją napewno Very Happy

po raz drugi Smile

buffy-summers · Wysłany: Czw 21:03, 09 Mar 2006 Temat postu:

ja przeczytałam tylko jedną jego książkę: ,,Weronika postanawia umrzeć" rok temu na wakacjach i muszę przyznać,że to znakomity pisarz Smile

naprawdę wybitny.

Zuz@ · Wysłany: Czw 21:03, 09 Mar 2006 Temat postu:

Ja leżałam sobie na łóżku w pokoju mojej mamy...rozglądam się po pokoju i patrze książka-11 minut. Wiedziałam ,że to historia prostytutki ,bo jak ją kupowałam na wycieczce szkolnej to koledzy się ze mnie śmiali Very Happy

Sadziłam ,ze to jakieś nudy, ale postanowiłam przeczytac...Okazało się ,ze ksiązka jest super...wciągneła mnie na całego Smile

. Polecam wszystkim

Cara · Wysłany: Czw 21:08, 09 Mar 2006 Temat postu:

Przeczytaj "Weronika..." Nie pozalujesz Smile

Zuz@ · Wysłany: Czw 21:14, 09 Mar 2006 Temat postu:

Mam w planie-musze od kolezanki pozyczyć ,bo ja chyba nie mam w domku. Może kuzyn ma ,bo to dzięki niemu moja mama zaczeła czytac Coelho a, potem ja Wink

.

jessie · Wysłany: Czw 23:05, 09 Mar 2006 Temat postu:

Agata · Wysłany: Czw 23:09, 09 Mar 2006 Temat postu:

No Bogu dzieki, nie chciałam się pierwsza wyrywać, bo ja może eż mam skrzywienie zawodowe. Embarassed

Podobnmie nigdy nie mogłam zrozumieć co ludzie widzą w Warthonie...

Storyteller · Wysłany: Czw 23:25, 09 Mar 2006 Temat postu:

ja mam alchemika ale czytanie utknelo w martwym punkcie
w srodku...... nie chce czytac od poczatku bo nie lubie 2 razy tego samego a gdzie skonczylem nie wiem Very Happy

cara dzieki ze mi przypomnialas Very Happy

bo poszukam i przeczytam a wtedy cos napisze.

ale moi znajomi nazywaja to "pi******m ktore udaje filozofowanie" a ja nie mam zdania. wypozyczylem to bo widzialem wywiad z madonna i mowila ze swietna ksiazka.

jessie · Wysłany: Czw 23:30, 09 Mar 2006 Temat postu:

Storyteller · Wysłany: Pią 0:39, 10 Mar 2006 Temat postu:

ale calkiem sie to przyjemnie czytalo, ale balem sie zakonczenia!! pewnie jakies dziewne i bede je przezywac przez 2 tyg Very Happy

czemu tak? a o co w ogole chodzilo? Very Happy

ja musze miec wszystko jasno i wyraznie bo jak ne to lipa

spikerulez · Wysłany: Pią 9:50, 10 Mar 2006 Temat postu:

Hmm... zgadzam się z Twoją koleżanką Cara-dla mnie to tez kicz Wink

Alchemik przefilozofowany jesli mogę uzyć takiego określenia. Dokładnie takie samo zdanie mam o Whortonie Wink

NIe bez powodu mówimy,że jesteśmy z Agatą dla siebie stworzone Smile

buffy-summers · Wysłany: Pią 14:46, 10 Mar 2006 Temat postu:

hm..ja tam ,,Alchemika" nie czytałam, ale jakie macie zdanie o ,,Weronika postanawia umrzeć"? też kiczowata książka? Wink