O zgubnym wpływie Pottera na dzieci ;)

lady_m4ryjane

leee tam nie lubie ani wladcy pierscieni ani harry'ego pottera. za chiny nie rozumiem szalu ludzi z powodu tych ksiazek i filmow. przyznaje, ze tolkiena czytalam tylko hobbita (sredniawka), a na ktorejs tam czesci harrego zasnelam jak kamien - jakbym kiedys cierpiala na bezsennosc to wiem co wlaczyc. nuza mnie te filmy i co wiecej uwazam, ze sa niebezpieczne. mojej kolezanki z grupy kuzynka juz sie na harrym potterze niezle przejechala. jej 6-letni syn to ogladal, a nastepnie wyskoczyl przez okno z drugiego pietra, bo sadzil, ze koszulka mu sie rozwnie jak spadochron. na szczescie nic mu sie nie stalo! to byl doslownie cud, ze nie mial nawet zadrapania, chociaz potem matka robila mu wszelkiego rodzaju badania. dzieciaki przez harrego nie potrafia czesto rozgraniczyc rzeczywistosci od fikcji i to jest przerazajace. inna rzecz, ze dorosli sie do tego bardzo przyczyniaja. w stanach przeciez powstawaly prawdziwe szkoly magii i tego typu pierdoly, gdy nastala potteromania. skoro dorosli zachowuja sie jak idioci to czego czekiwac od dzieci.
swoja droga jak ja bylam dzieckiem tez nie raz udawalam ze frune. ale skakalam wtedy z krzesla na podloge, a nie z okna Razz

nie rozumiem co to sie teraz na swiecie dzieje

Cara

Hehehe Lady ja akurat przeczytałam całego Władce pierscieni i Harrego ( 1,2,3,4 tom ) Very Happy

Co niektorzy sie dziwia ze przez Tolkiena przebrnełam, ale bylo to strasznie wciagające... Przeczytanie wszystkich czesci nie zajelo mi duzo czasu Very Happy

lady_m4ryjane

ja probowalam i mi sie nie udalo. no nie wiem jakos nie kreca mnie tak zupelnie odbiegajace od rzeczywistosci historie. btvs jest fantastyka, ale dzieje sie tez mnostwo realnych sytuacji i to co innego. no a elfy, "krasnoludy", czarodzieje i inne takie jakos niewzbudzaja mojego zainteresowania

spikerulez

NIe no LAdy teraz to wbiłaś nóż w me serce Smile

Hobbit średniawka? Nie przebrnęłąm przez LOTR? Toż LOTR to największe dzieło literatury jakie kiedykolwik spłynęło z pióra pisarza! Smile

Hobbit jest książką dla dzieci napisaną w dość lekkki sposób ale LOTR to perła. Owszem można ja czytać będąc dzieciakiem ale całe piękno i pełną treść wyczyta dopiero dorosły w pełni wyrobiony czytelnik. Dlatego ta książka jest tak cudowna-mozna ja czytać wielokrotnie i zawsze coś jeszcze znaleźć Smile

A co do HArrego też nie mogę się z Tobą zgodzić Smile

To nie Potter odpowiada za to,że dziecko robi głupoty.Już za czasów Batmana dzieciaki skakały z okien i za Supermana też To raczej jakieś nieprzystosowanie do życia Sad

Tak silna identyfikacja z postacią fikcyjna świadczy o jakiś psychicznych problemach. Niektórzy nastolatkowie popełniali samobójstwa słuchając muzyki i też rodzice szukali winnych dokoła Sad

Zreszta my jako fanki Buffy tez możemy zostać zakwalifikowane jako potencjalnie "niebezpieczne" Tak jak po świecie szaleje Potteromania tak samo organizowane są konwenty miłośników BTVS gdzie dorośli i niekoniecznie dorośli ludzie biegaja w strojach wampirów itp. A gry RPG? Też się można zatracić Smile

Dlatego nie zgadzam się,że jakaś literatura jest bardziej niebezpieczna od innej. Oczywiśce z wyłączeniem książek o treści typowo propagandowej ale nie o tym mówimy. Raany ale sie rozpisałam-przepraszam jeśłi to jest chaotyczne ale jestem po dwóch nocach w pracy i nie do końca doszłam do siebie Smile

Gość

a ja LOTR przeczytałam, ale film zdecydowanie bardziej mi się podobał

Gość

( zapomiałam napisać wcześniej) - HP też czytałam i oglądałam i tutaj książka wywarła na mnie większe wrażenie niż film

Asiak

ja tolkiena nie czytalam a filmy to tylko pierwsze 2czesci... nie bylo tak zle, ale za tym nie szalalam.. no ale.. co kto lubi.. a propo buffy to ja sie zainteresowalam bardziej wicca i postanowilam nauczyc sie bic Razz

ale z tym drugim to cos nie za bardzo mi szlo [bo na wlasna reka.. ] ale co tam

miss_noone

no ja sie lady z Toba niestety nie zgadzam. Przeczytalam caly LOTR i Hobbita, i wszystkie 6 czesci harrego pottera i bardzo mi sie podobaly. wiem, ze sa tam pewne niedociagniecia, ale w kazdej ksiazce sie zgadzaja. natomiast jesli porownujesz film hp do buffy to porownania nie ma. filmy wszystkie 4 sa schrzanione. natomiast LOTR filmy to kawal dobrej roboty p.jacksona. mnie tolkien tez na poczatku nudzil, ale jak sie wciagnelam, to nie moglam przestac czytac. powiem Ci tyle. POTTER i LOTR RULEZ! Very Happy

Asiak

juz 6 czytalas ;> 6 po angielsku czy polskie na kompie? ja planuje przeczytac, ale orginal od kogos porzycze Wink

a co do filmow o hp to zgadzam sie z Miss bo calkowicie lipa, jedynie jakies efekty niby ale e tam pomijane fakty i wogole [bo hp czytalam,a le ie powiem by na mie jakos dzialal w dziwny sposob Razz

]

Cara

Hmmm same filmy ujda w tloku. Co jak co, wole zajrzec do ksiazki, bo filmy jakos mna nie wstrzasnely

Storyteller

Takie przyklady ze dziecko wyskoczylo przez okno to w ogóle nie przemawiają na niekożyść Harrego P.!! To jest wina rodziców. Nie umieją dziecku wytłumaczyć, że to jest bajka. Lady, pozwolisz swojemu dziecku oglądać Buffy? COś mi się kojarzy, żektoś na forum pozwala. I co? To dziecko pójdzie i zadźga kogoś kołkiem bo tak było na filmie?

Cara

Tu sie zgodze ze Storytellerem. Niech rodzice tez zaczna kontrolowac swoje male pociechy.

miss_noone

tak, 6 czesc harrego po angielsku juz w lipcu przeczytalam. ale wnerwila mnie.

zgadzam sie z tym, ze rodzice powinni kontrolowac swoje dzieci. ja czytalam ksiazki fantasy od malego i jak mialam 6 lat to myslalam, ze jestem czarodziejka Smile

ale nigdy nie skakalam z okna. nawet ksiazki obyczajowe moga pokazac cos, co dziecko bedzie chcialo tez zrobic, a to niekoniecznie moze byc dla niego dobre.

Asiak

ja jak bylam mala nie czytalam tylko ogladalam tv.. i byly tam te bractwa letniej przygody, druzyna a , power ranger i pozniej czlowiek to wsyztsko do normalnego zycia przenosil...

Storyteller

no i to nie jest wina autora!! Po prostu małe dzieci tego nie rozumieją i od tego są rodzice, żeby im wytłumaczyć, że np jak struś pędziwiatr zrzuci na kojota głaz i kojot się jeszcze śmieje , że top jest tylko bajka!!
Bo Harry jest jednak przeznaczony dla osob ktore rozumieja ze to tylko fikcja (nie mówie ze starszych, moga tez byc dzieci). Bo Rowling na pewno nie myślała a teraz może jakaś scenka ze spadochronem zeby dzieci skakaly z okien... Smile

A poza tym przenoszenie fantazji do zycia codziennego tez jest fajne ale w umiarkowanych ilosciach Smile