Spike i Dawn

Cara

Czytajac kiedys transkrypt ktoregos odcinka, szlo zauwazyc ze byli bardzo do siebie przywiazani... I mała Dawn wogole sie go nie bała... to wrecz słodkie Smile

spikerulez

Tak było

Zawsze się smieję jak oglądam scenę,w której mówi do Spike'a że przychodzi do niego bo czuję się z nim bezpiecznie i biedny SPike mało się nie dławi na śmierć Smile

Albo jak jej opowiada historie "wampirze" jak szukał ukrytej w domu dziewczynki po tym jak zamordował jej rodzinę i Buffy wpada na końcówkę opowieści-zmienia wersję na dydaktyczną czyli jak obronił biedne dziecko a Dawn kwituje to stwierdzeniem,że opowiastka jest do bani:-)

Cara

Niom gdzies o tym czytałam... i zdaje sie ze widzialam w jakims klipie scene w ktorej Spike zaczyna sie dlawic ze smichu Smile

Oni sa słodcy Smile

Agata

Mogę wrzucić ten odccinek do ściągnięcia Smile

Jesli oczywiście ktoś chce... Wink

Clickers

tak się właśnie zastanowiłem - jakby w 5 sezonie musiał dokonać wyboru - kto ma zginąć Buffy, czy Dawn, kogo by wybrał? Jeśli by wybrał Dawn, to Buffy by go znienawidziła, szczerze mówiąc może by go nawet w przypływie rozpaczy zabiła (ale wątpie by on o to dbał w takiej sytuacji), jeśli by wybrał Buffy - to znienawidził by sam siebie, ale w głębi duszy wiedział by, że ona tak właśnei by chciała.
Więc kogo Spike skazałby w takiej sytuacji na śmierć? (moim zdaniem B.)

Agata

Nie wybrałby żadnej z nich - wołałby zginąc sam.
Ale Buffy była wojownikiem, tak jak on. I prosiła go, żeby chronił Dawn. wiedział, że tylko on mógłby zapewnić jej bezpieczeństwo. Wię może masz rację... Ale gdyby cokolwiek miał w tej kwestii do powiedzenia, tak by wykombinował, że sam by zgnął. I jakiejkolwiek decyzji by nie podjął - nie potrafiłby z tym dalej żyć.