Kogo Buffy ostatecznie posłałaby na pewną śmierć?

malna · Wysłany: Pią 0:08, 05 Mar 2010 Temat postu:

Nie sądzę, żeby dokonywała takiego wyboru, tym się Buffy różni od Angela. Knypkowaty księcio ze Shreka głosił "wielu z was zginie, ale jest to poświęcenie, na które jestem gotów". Takie rzeczy w AtS.

MissIndependent · Wysłany: Pią 11:01, 05 Mar 2010 Temat postu:

może kiedyś, wcześniej, nigdy by takiego wyboru nie dokonała.... ta prawda. ale myślę, że zmieniła się na tyle, że ostatecznie jakby miała choć cień wątpliwości, czy ten, kto będzie nosił medalion, przeżyje to prędzej dałaby go Spike'owi. bo niby nie dokouje TAKICH wyborów, a jednak poprowadziła 'zielone' dziewczyny, bez doświadczenia, do walki z Pierwotnym Złem, choć musiała wiedzieć, że wiele z nich zginie w walce.

malna · Wysłany: Pią 22:45, 05 Mar 2010 Temat postu:

Mimo wszystko nie poprowadziła ich na pewną śmierć - przeciwnie, gdyby się wstrzymywała najprawdopodobniej przypieczętowałaby wyrok na nie. Masz jednak rację, że Buffy bardzo się zmienia w siódmym sezonie (moim zdaniem na niekorzyść) i faktycznie trudno cokolwiek przewidywać. Opierając się na poprzednich seriach wolę jednak wierzyć, że nie dokonałaby wyboru, o którym mówimy.
W ogóle podstawowa kwestia - przesłanie tego tematu brzmi jak myślę "na kim Buffy bardziej zależało" i kryje się w nim założenie nawet nie na wyrost, ale po prostu absurdalne. To byłoby ostatnie kryterium jakie B. mogłaby brać pod uwagę. Nie decydowałaby o tym, kto ma żyć, patrząc jak jej lepiej pasuje do spodni.

MissIndependent · Wysłany: Sob 13:25, 06 Mar 2010 Temat postu:

do spodni to jej obaj pasują i to bardzo dobrze Twisted Evil

ja zakładam, co by zrobiła, gdyby naprawdę nie miała wyboru oraz gdyby nie mogła poświęcić siebie. wybieram jedną z 2 opcji. nie jestem pewna jakim uczuciem darzyła Spike'a, z pewnoscią był dla niej niezwykle ważną osobą i na pewno go w pewien sposób kochała, ale Angel... cóż, pomimo kilku dobrych lat rozłąki, był on zawsze na 1. miejscu. śmiać mi się trochę chciało, że ledwo co go zobaczyła na oczy, a już wpadła mu w ramiona, pomimo swojego uczucia do Spike'a.... nie wierzę, że mając inną opcję, poświęciłaby właśnie jego.