Forum 1630 Revello Drive Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Czy Buffy stała się Pogromczynią w 100%?
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1630 Revello Drive Strona Główna -> Buffy the Vampire Slayer
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Storyteller
Dear Boy



Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka...

PostWysłany: Wto 22:54, 03 Sty 2006    Temat postu: Czy Buffy stała się Pogromczynią w 100%?

Buffy zaczynała jako słodna panienka. Po wydarzeniach w LA, trochę dojrzała i przeniosła się do Sunnydale. Tam się tak naprawdę wszytko zaczęło. Poznała wszytkich, zakochała się, walczyła z Mistrzem, Angelusen, WIlkinsem i innymi. Powoli odkrywała swoje powołanie. Zabiła Angela dla dobra świata, musiałą zaakceptować swoją siostrę, poradzić sobie ze śmiercią mamy, Pierwsza Pogromczyni dała jej pare lekcji, szukała nawet informacji o swoich poprzedniczkach w końcu umarła, wróciła z nieba na ziemię, i ostatecznie podjęła decyzję o zejściu do Piekielnych Ust. Uczywiście było jeszcze wiele innych wydarzeń, ale moje pytanie jest takie: Czy Buffy naprawdę została Pogromczynią w 100%??
W Chosen powiedziała, że nie przestała się stawać, kimkolwiek ma się stać... Ale później pewne ważne wydarzenie miało miejsce.

Moje zdanie : Buffy nie stała się tym kim miała się stać! Ideał Pogromczyni to Pierwsza Pogromczyni. Samotnie walczy, bez uczuć bez rodziny bez przyjaciół! Sama!
A Buffy jak wiemy miała dużo przyjaciół i kochała ich wszytkich. Właśnie ta miłość jej przeszkadzała i dyktowala jej co ma robic. Pierwsza Pogromczyni (albo przynajmniej Kendra która miała zadatki na ideał) pozwoliłaby Angelowi zginąć (np w What's my line?), pozwoliłaby Glory wrócić do swojego świata i Dawn zginąć!
Nie rozczylałaby się tak gdyby przywrócili ją do życia i zabrali z nieba! po prostu wrocilaby do misji bo przeciaz nie miala uczyc ( a przynajmnie ukryte bardzo gleboko!!)
cały 5 seson jest o tym! Dracula lepiej rozumial powolanie Buffy od niej samej. Zdała sobie sprawę, że tak naprawdę jest tyle rzeczy o ktore chce spytac Gilesa a nie spytala do tej pory. Zaczęła szukać, powoli zaczynała rozumieć i pewnie wszyscy powiedzą w "The Gift" umarła. Kierowały nią emocje, ludzka miłość, która nie była w stylu Slayer!!
W ostatnim odcinku prezentuje zupelnie inna postawe: jeśli zejdziemy na dół poświęcę nawet Dawn!
A wiec? Razz

moim zdaniem stała się Pogromcą w ok. 25%... ale za to była wielkim człowiekiem!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata
Chosen



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 23:19, 03 Sty 2006    Temat postu:

Wiesz, prawie wszystkie książki, filmy o superbohaterach podejmują ten temat - na ile trzeba wyrzec się człowieczeństwa, ludzkich uczuc, wrażliwości, żeby wyepłniac swoją misję. Ideałem byłoby wyrzec się całkowicie, wtedy byłoby się najlepszym wojownikiem, bez reszty oddanym sprawie, ale takiego bohatera nikt by nie polubił Wink Znowu przychodzi mi do głowy woiedźmin Geralt, op którym dziś juz pisałam, i który moim zdaniem ma z Buffy wiele wspólnego. On tez był ciągle w wewnętrznym konflikcie z samym sobą. Gdyby Buffy była taka jak Kendra na pewno bgysmy jej tak nie kochali. A przy tych wszystkich ludzkich cechach, przy problemach, z którymi musi sie borykać, ze zwykłym zyciem, jest nam bliska, mimo tego, że jest superboahterką Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 1:11, 04 Sty 2006    Temat postu:

ja mysle, ze wyrzeczenie sie czlowieczenstwa nie byloby miara 100 procentowej pogromczyni. wrecz przeciwnie. to dzieki ludzkim uczuciom buffy wciaz starala sie robic to co najlepsze dla innych, a nie dla siebie, dzieki tym wlasnie uczuciom nie polegla zbyt szybko (tak jak dzieje sie to w the wish gdy widzimy ja jako taka twarda, samotna wojowniczke). dzieki przyjaciolom, dzieki temu, ze miala dla kogo zyc na swiecie stala sie wlasnie wojowniczka nie do pokonania. slabym punktem dotychczasowych pogromczyn bylo to, ze byly same. buffy gdyby byla sama to zostalaby zabita juz w wielu sytuacjach (chociazby gdyby xander nie zrobil jej sztucznego oddychania po tym jak wladca wrzucil ja do wody). gdy buffy zaczyna wierzyc w to, ze powinna dzialac sama i oddziela sie od innych (w 7 sez.) powstaja tylko same problemy. wtedy wlasnie pdoejmuje niesluszne, zbyt pochopne decyzje, naraza calkiem nieprzygotowane potencjalki na smierc, naraza przyjaciol. gdy jej misje przejmuje rowniez osamotniona faith nie majaca przyjaciol dzieje sie to samo. dopiero na koniec gdy wszyscy razem lacza sily udaje im sie zwyciezyc wielka bitwe. a buffy nie chciala narazac dawn w tej walce. wiedziala po prostu, ze w zaden sposob nie powstrzyma jej przed zejsciem do piekielnych ust (co dawn udowodnila paralizujac xandra, ktory na prosbe buffy ja porwal i wywiozl). dawn zostala utworzona z buffy i byla do niej bardzo pododna tak wiec buff przed ostatnia walka zdala sobie sprawe, ze w zyciu nie da rady jej powstrzymac. tak jak nikt nie mogl powstrzymac buffy.
co do tego jak buffy mowi o tym, ze wciaz sie przeksztalca (dopieka jak ciasteczko) to niedotyczylo to w ogole jej spraw zwiazanych z byciem pogromczynia. tu chodzilo o dojrzalosc uczuciowa, o to, ze stwierdzila, ze w kwestii milosci jeszcze nie jest w stanie sie zdecydowac. angel sugeruje jej, ze moglby teraz do niej wrocic (w odcinku chosen), lecz ona wprost rezygnuje z tej propozycji. sama nie wie czy chce tego. wczesniej wydawalo jej sie, ze wie czego chce w kwestii angela, lecz w 7 sezonie rozmowa ta wskazuje na to, ze jej podejscie uleglo zmianie. buffy wciaz sie dopieka i to jej pieczenie jest zwiazane z relacjami z facetami, a nie z byciem pogromczynia. sama o tym mowi, bo zaczyna swoja ciasteczkowa analogie wlasnie od skomentowania swoich relacji z facetami. tak wiec buffy mowi angelowi, ze wcale nie jest przekonana do tego czy wciaz go chce. nie wie w ogole kogo chce w tym momencie. daje mu nadzieje na przyszlosc, ze moze bedzie kiedys wiedziala. angel mowi, ze sie nie zestarzeje (co oznacza, ze cierpliwie poczeka). tak wiec to przeksztalcanie, dopiekanie nie ma absolutnie nic do tego jaka buffy stala sie pogromczynia. to dotyczy jej podejscia do uczuc i milosci. ma 22 lata i w koncu w tej kwestii dorosleje. przestaje idealizowac i nie jest juz tak bardzo pewna tego kogo w danej chwili chce miec przy sobie i kogo kocha.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata
Chosen



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 12:53, 04 Sty 2006    Temat postu:

No na to właśnie zrwócił jej uwagę Holden w CWDP - przecież ona nie miała jeszcze 22 lat, a już by chciała znaleźć faceta na całe zycie. Cierpiała, że jej związki z facetami się rozpadają, zapominając, że tak to właśnie jest - jak sie jest młodym to człowiek szuka swojej połowki, z jednym sie wiąże, potem rozsataje, żeby związać sie z kims innym, az wreszcie znajdzie tego jedynego. Buffy wydawało się że Angel był tym jedynym i chciała spędzić życie z kimś, kogo poznała mając 16 lat... Gdy to się rozpadło wydawało jej się, że już nic lepszego sie nie trafi Wink
No, ale nie miało byc o jej zyciu uczuciowym.
A o tym poświęceniu Dawn ona mówi w rozmowie z Gilesem z LMPTM, jak rozmawiaja o jej podejściu i ona przyznaje, że teraz nie postapiłby tak, jak wtedy, w 5 sezonie i gdyby trtzeba było uratować świat kosztem życia dawn, poświęciłaby je.


Ostatnio zmieniony przez Agata dnia Śro 19:45, 04 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cara
Chosen



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chodzież

PostWysłany: Śro 13:07, 04 Sty 2006    Temat postu:

Juz pisałam w jednym watku, Kendra nie byla ideałem. Była samotna i nie mogla liczyc na nikogo. Jak to ujeła Lady, w wielu sytuacjach, bez przyjacioł Buffy nie dała by sobie rady. Dzieki temu ze mogla liczyc na ich pomoc była silniejsza i lepiej zmotywowana. Miała dla kogo walczyc i kogo bronic. Wiedziala ze musi wrocic z kazdej misji, bo ma na swiecie ludzi ktorym na niej zalezy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 13:22, 04 Sty 2006    Temat postu:

Agata napisał:
A o tym poświęceniu Dawn ona mówi w rozmowie z Gilesem z LMPTM, jak rozmawiaja o jej podejściu i ona przyznaje, że teraz nie postapiłby tak, jak wtedy, w 5 sezonie i gdyby trtzeba było uratować świat kosztem życia dawn, poświęciłaby je.


i tu jest dowod na to, ze stawanie sie bezuczuciowa, twarda samotniczka (jaka zaczyna probowac byc w 7 sez.) nie jest dobrym rozwiazaniem dla pogromczyni. buffy jest nieznosna w 7 sez. gdy zaczyna czuc sie wywyzszona i odsuwa od siebie innych. podejmuje mnostwo beznadziejnych decyzji (chce zabic anye, jest okropna dla ptoencjalek i gani faith za zaprzyjaznienie sie z nimi, wysyla potencjalki i przyjaciol do niebezpiecznej walki, w ktorej xander traci oko, opowiada bzdury w kwestii dawn - nie powinna mowic, ze postapilaby inaczej skoro wszystko skonczylo sie w rezultacie najlepiej dla wszystkich - i ona i dawn zyja, a swiat istnieje, ale nie ona musi nagle zgrywac oschla oziebla twardzielke).
sadze, ze bardzo dobrze sie stalo, ze buffy przeszla w tym okresie na emeryture (nie jest juz jedyna wybrana), bo ten jej kompleks wyzszosci stawal sie niebezpieczny zarowno dla niej jak i jej otoczenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cara
Chosen



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chodzież

PostWysłany: Śro 13:47, 04 Sty 2006    Temat postu:

Hehs ja kce wreszcie obejrzec dalsze sezony, bo znowu sie wypowiedziec nie moge Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miss_noone
Dirty Girls



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 3072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sunnydale

PostWysłany: Śro 17:22, 04 Sty 2006    Temat postu:

no ja tez sie niestety wypowiedziec nie moge na temat dalszych sezonow. wydaje mi sie jednak, ze buffy byla silna, bo miala charakterek i intuicje, a takze paczke swietnych przyjaciol.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Storyteller
Dear Boy



Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka...

PostWysłany: Czw 0:20, 05 Sty 2006    Temat postu:

Kiedyś był taki model Pogromczyni: samotna, bez uczuć. W każdym Pokoleniu rodzi się wybrana i samotnie staje do walki... Ale Buffy lubiła zmieniać reguły i je łamać! Myśle, że nie stała się 100% Pogromczynią, ale wyznaczyła własne reguły. Wypowiedziała posłuszeństwo radzie np. My ją kochamy za to, że była taka, ale w gruncie rzeczy nie stała się Pogromczynią w dosłownym tego słowa znaczeniu!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SLAYERKA
Weight Of World



Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 1699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ełk

PostWysłany: Czw 9:21, 05 Sty 2006    Temat postu:

Buffy,jako grzeczna pogromczyni zabijająca KAŻDEGO wampira była by trochę nudna.Od razu zabiła by Angela,Spike'a.Była by podobna do Kendry (czyli taka sztywna,ale i tak ją lubie Very Happy). Nie przeżyłą by na pewno wielu przygód.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 10:18, 05 Sty 2006    Temat postu:

Storyteller napisał:
Kiedyś był taki model Pogromczyni: samotna, bez uczuć. W każdym Pokoleniu rodzi się wybrana i samotnie staje do walki... Ale Buffy lubiła zmieniać reguły i je łamać! Myśle, że nie stała się 100% Pogromczynią, ale wyznaczyła własne reguły. Wypowiedziała posłuszeństwo radzie np. My ją kochamy za to, że była taka, ale w gruncie rzeczy nie stała się Pogromczynią w dosłownym tego słowa znaczeniu!


to nie jest wyznacznik stuprocentowej pogromczyni. nie sadze by jakakolwiek pogromczyni trzymala sie tych regul (moze poza pierwsza). byloby to mozliwe tylko wtedy gdyby pogromczyni nie byla czlowiekiem tylko jakas boginia, czy demonem, czy kims z sil wyzszych. zadna pogromczyni nie musiala sie stawac pogromczynia w 100 procentach, bo po porostu nia byla od chwili powolania Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Storyteller
Dear Boy



Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka...

PostWysłany: Czw 10:46, 05 Sty 2006    Temat postu:

Pierwsza Pogromczynie wyznaczyla reguły: samotna itp. to byl kanon! Ideal do ktorego mialy dazyc pogromczynie!Pewnie te pierwsze prehistoryczne (bo tak wyglada Pierwsza) pewnie stawaly sie bliskie idealu, ale pozniej w miare rozwoju cywilizacji zaczely sie interesowac innymi sprawami. chociaz przyklad Kendry pokazuje nam ze nawet pozniej pogromczynie dazyly do tego idealu! kendra byla czlowiekiem ale nie myslala o "przyziemnych" sprawach dopóki nie spotkala buffy.
Buffy i Faith byly wyjatkowe. Buffy dazyla do jakiegos idealu, stawala sie pogromczynia (faith nie) ale czy stala sie100pogromczynia? chyba nie.
a jaki jest wg Ciebie lady_M4ryjane kanon Pogromczyni??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady_m4ryjane
Proud member of the Sexy Spike Squad



Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 5905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 10:51, 05 Sty 2006    Temat postu:

ale kanon pogromczyni nie musi wcale wskazywac na ideal pogromczyni. ja wlasnie uwazam, ze idealem stala sie buffy, bo lamiac te wszystkie zasady stala sie praktycznie pogromczynia nie do pokonania. dlatego byla 100 procentowa pogromczynia.
nie tylko buffy i faith w kwestii lamania starozytnych zasad dotyczcaych pogromczyni sie wyroznialy. nikki wood takze, poniewaz stworzyla rodzine - miala syna. rozwoj zwiazany z rozwojem cywilizacji jest normalny i logiczny. jakby pogromczynie trzymaly sie tych starozytnych zasad to padalyby jak mrowki.
buffy wlasnie poprzez zlamanie tych zasad i przez to, ze stala sie pogromczynia niedopokonania (nawet smierc jej nie powstrzymala) udowodnila, ze jest prawdziwa stuprocentowa pogromczynia


Ostatnio zmieniony przez lady_m4ryjane dnia Pią 0:52, 06 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cara
Chosen



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 7334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chodzież

PostWysłany: Czw 12:46, 05 Sty 2006    Temat postu:

Spojrzmy wlasnie na te wczesniejsze pogromczynie. Moze gdyby miały rodziny, i przyjaciol, ludzi ktorzy pomogli by im spelniac ta misje, to dopiero staly by sie ideałami. Buffy dla mnie była ideałem. Chciala nie tylko wypelniac misje, ale rowniez zyc normalnie... Wiedziala, ze po powrocie do domu bedzie czekała na nia mama ( wczescniejsze sezony ) a potem siostra.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Storyteller
Dear Boy



Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 1013
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka...

PostWysłany: Czw 22:29, 05 Sty 2006    Temat postu:

Jednak założeniem było inne! Pogromczyni miała być w stylu Pierwszej. To nie był ideał, ale kanon 100% Pogromczyni i to ona wyznaczała poprzeczkę innym. Rada (ktora powstala pewnie pozniej, albo wykształciła się z tej grupy mezczyzn, ktora jak powiedziala buffy, wymyslili ta regule) zabierala pod swoja opiekie i szkolila. Jeżeli tylko dziewczyna dostawala sie do rady zaczela dazyc do modelu Pierwszej P. a np buffy faith czy nikki nie byly szkolone. byly powiadomione w momencie powolanie wiec to naturalne, ze odbiegaly troche od kanonu. Kendra byla szkolona i skupiala sie tylko na walce.
A gdyby Pogromczynie mialy rodziny moze by nie ginely. no kiedy powolano pierwsza pojecie rodziny chyba nie istnialo Smile
Powtarzam: buffy nie stala sie 100% Pogromczynia! nawet w 7 sesonie kiedy zaczela sie zmieniac szybko wrocila do poprzedniej postawy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1630 Revello Drive Strona Główna -> Buffy the Vampire Slayer Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1