Spike & Dru

malna · Wysłany: Śro 2:00, 15 Mar 2006 Temat postu:

lady_m4ryjane napisała:

Agata · Wysłany: Śro 12:57, 15 Mar 2006 Temat postu:

Myslę, że Malna zainicjowała temat, którego wczesniej nie poruszałysmy. Skupiamy sie na związku Spike'a z Buffy, zgadzamy sie, że z Dru byłby najszczęsliwszy, no, ale co zrobić, skoro ona go rzuciła. A przeciez Malna ma racje i poteiwrdza to, co napisalismy w tym wątku - Spike była zafascynowany Buffy prawie od samego poczatku. I to własnie Dru pierwsza zdała sobie z tego sprawę (hehe, chyba napisałam tak w któryms opowiadaniu Wink

) i wcale nie potrzebowała do tego swojego daru jasnowidzenia - takie rzeczy łatwo zauważyć u kogos, kogo sie kocha i tak daobrze zna. A z drugiej strony, ci najbardziej zainteresowani, zwykle orientują sie najpóźniej...
Chyba podzielę ten temat, bo mam nadzieję, że dyskusja sie rozwinie...

Sebek(aaa) · Wysłany: Śro 16:11, 15 Mar 2006 Temat postu:

Ale to dru pierwsza zaczeła swirowac gdy angelus powrucił...wtedy spike był na uboczu...

sweet chilly · Wysłany: Śro 16:28, 15 Mar 2006 Temat postu:

wyjąłeś mi to z ust Smile

kiedy tylko angelus się pojawił, spike nagle przestał istnieć dla dru....

lady_m4ryjane · Wysłany: Śro 16:33, 15 Mar 2006 Temat postu:

zwiazek spike'a i dru rozpadl sie z winy dwoch stron. niewiadomo od kiedy spike zaczal "czuc miete przez rumianek" do buffy, lecz na pewno od pocztku "cos" bylo. dru mimo swojego lekkiego szalenstwa na pewno to zauwazala. ale tak jak powiedzial sebek sama nie pozostawala obojetna angelusowi. przy angelusie zachowywala sie okropnie. tak zafascynowalo ja, ze powrocil, ze az zapomniala o spike'u. potem zdradzila go z tym demonem chaosu co za pewne bylo zemsta za buffy. oboje namieszali mniej wiecej w jednym czasie i nie sadze by ktores z nich bylo bardziej winne od drugiego. dlugie zwiazki czasem wygasaja, gina smiercia naturalna i to tez spotkalo zwiazek spike'a i dru. stad tez ich rownoczesne zafascynowanie innymi osobami z otoczenia

malna · Wysłany: Śro 16:55, 15 Mar 2006 Temat postu:

Może coś w tym jest, ale ja rozumiem Dru inaczej. To Spike postawił ją w takiej rzeczywistości. Oglądał sobie nagrania z Buffy i ciągle gadał w stylu "Jest szybka... o, patrz jak go rozwaliła... jest inna niż wszystkie... Buffy Buffy Buffy..." Surprised

Co musiało się dziać w jej zwariowanej głowie? Smile

No i wtedy Anioł spadł jej z nieba Wink

Ale Spike był już zbyt pochłonięty pogromczynią i ratowaniem świata, żeby się przejmować tym co wyczyniała Dru.
Zresztą, nie ona go zdradziła, a on ją. Spalił za sobą mosty.

lady_m4ryjane · Wysłany: Śro 17:05, 15 Mar 2006 Temat postu:

hehe nie wiem co wedlug ciebie jest zdrada (ale chyba to spike'a dziwne poczatkowe uczucie do buffy) ale dru zdradzila spike'a w doslownym tego slowa znaczeniu (z tego co zrozumialam choc glowy sobie nie dam urwac czy ona puscila sie z tym demonem chaosu czy nie).
wiesz wydaje mi sie, ze wampiry maja troche inne podejscie do zwiazkow. nie zapominajmy, ze angelus dru i darla przez jakis czas stanowili wesoly trojkacik i nikt nie mial nic przeciwko. potem gdy pojawil sie spike i uwodzil dru ona takze puszczala sie z angelusem (oczywiscie angelus specjalnie zainicjowal scene, w ktorej spike wpada na to jak sie kochaja, by mu zrobic na zlosc). darla i dru razem tez puscily sie z niesmiertelnym mimo, ze darla byla wtedy z angelusem, a dru ze spikiem. tak wiec dru troche czesciej puszczala sie na boki (doslownie puszczala sie, a nie tylko kims fascynowala). i w ogole wampiry podchodza z wiekszym luzem do tych spraw jak widac.
chyba w rozumieniu dru zdrada bylo jakies uczucie spike'a do pogromczyni, bo niezobowiazujace skoki w bok tak bardzo jej nie przeszkadzaly Wink

no przynajmniej ze swojej strony Wink

malna · Wysłany: Śro 17:16, 15 Mar 2006 Temat postu:

Zdradą było sprzymierzenie się z Buffy przeciwko Dru i jej planom.

lady_m4ryjane · Wysłany: Śro 17:21, 15 Mar 2006 Temat postu:

hehe no to akurat bylo do przewidzenia. spike nigdy nie byl az tak okrutny i szalony jak dru (no i tez jak dru oczekiwala by byl). to kolejny dowod na to, ze nie pasowali do siebie, bo przez wiekszosc zwiazku spike gral przed drusilla faceta jakiego ona chciala miec

malna · Wysłany: Śro 17:43, 15 Mar 2006 Temat postu:

lady_m4ryjane · Wysłany: Śro 17:49, 15 Mar 2006 Temat postu:

ej no raczej Razz

chyba nie widzialas 5 sez. ats i tego odcinka o spike'u i jego matce w 7 sez. btvs Razz

robienie ze spike'a wielkiego zlego bylo tylko w 2 sez. potem zaczeli z niego robic troche taka pierdole, ktora znalazla sie po prostu w nieodpowiednim miejscu i nieodpowiednim czasie w nieodpowiednim towarzystwie. w tym odc. 5 sez. ats gdy spike walczy z angelem wypomina mu, ze przez niego stal sie potworem. na kazdym kroku jest tez mowa, ze przyczynila sie do tego dru ze swoimi oczekiwaniami Razz

(pamietajmy, ze spike dla ukochanej kobiety byl gotow na wszystko, na WSZELKA przemiane czy to w zlego dla dru czy dobrego dla buffy) to nie ja cos opacznie zrozumialam tylko tak kreuja wizerunek spike'a w dalszych sezonach btvs i ats Razz

jest ten wizerunek calkowitym zaprzeczeniem tego jaki mial byc w 2 sezonie. radze uwazniej ogladac Razz

Sebek(aaa) · Wysłany: Śro 18:01, 15 Mar 2006 Temat postu:

Malma przeciez to dru doprowadizął do tego ze spike zawarł układ z Buffy...gdy nie zafascynowąła sie angelusem to spike by nie przyłączył się do B by zepsuć jego plany...co prawda spike tysz juz w tedy czuł jakies uczucie fascynacji do Buffy ale gdyby nie dru i jej choleryczne fascynacje angelem i tym ze wsyztsko co robi jest boskie, spike niesprzymierzył by się z Buffy, a przynajmnie nie az tak syzbko...

malna · Wysłany: Śro 18:17, 15 Mar 2006 Temat postu:

Oglądał sobie nagrania z Buffy i ciągle gadał w stylu "Jest szybka... o, patrz jak go rozwaliła... jest inna niż wszystkie... Buffy Buffy Buffy..."
Co musiało się dziać w jej zwariowanej głowie? No i wtedy Anioł spadł jej z nieba

No proszę, cytuję samą siebie. Ale ok, można tu przyjąć, że oboje byli winni. Mi chodzi raczej o to, że w tak ważnym dla niej momencie Spike zawiódł Dru. Ona mu ufała a on to wykorzystał przeciwko niej.
Właśnie, w ważnej dla Buffy i Dru sprawie Spike dokonał wyboru. I stanął po stronie Buffy.

...I proszę mnie nie wyzywać od makaronów Wink

lady_m4ryjane · Wysłany: Śro 18:19, 15 Mar 2006 Temat postu:

malna · Wysłany: Śro 18:31, 15 Mar 2006 Temat postu:

W pierwszym odruchu chciał jej pomóc. Ale się w porę zreflektował.
Big Bad i te sprawy... Był zdezorientowany jak pijane dziecko schizofrenika we mgle Wink